Na ile dialog ekumeniczny i międzyreligijny mogą przyczynić się do przezwyciężenia dyskryminacji ograniczających wolność religijną, a zarazem do budowania pokoju społecznego w Europie?
Między innymi na ten temat rozmawiali uczestnicy niecodziennego spotkania formacyjnego w Serbii zatytułowanego „Warsztaty praw człowieka. Wolność religii i wyznania dla wszystkich”. Odbywało się ono w dniach 8-10 listopada w Novim Sadzie. Jego współorganizatorem obok serbskiej Cerkwi prawosławnego i komisji społeczno-politycznej Konferencji Kościołów Europejskich był m.in. uniwersytet w Belgradzie.
Uczestnicy warsztatów spoglądali na prawa człowieka i wolność religijną przez pryzmat niezwykle skomplikowanej w tym względzie sytuacji na Bałkanach. Starali się pokazać, że poszanowanie wolności religijnej jest również gwarantem pokoju społecznego, a dialog sprzyja procesom pojednania. Pod kątem respektowania praw człowieka prześwietlono ustawodawstwo wielu europejskich krajów. Stawiano też pytanie, w jakiej mierze chrześcijanie obecni są w debacie społeczno-politycznej na temat praw człowieka i na ile wnoszą w nią ważne dla siebie wartości. Jedna z kwestii, na którą starali się odpowiedzieć uczestnicy serbskiego spotkania, związana była z możliwością wypracowania wspólnego dla wszystkich prawa międzynarodowego gwarantującego każdemu poszanowanie przysługujących mu swobód, niezależnie od wyznawanej wiary i statusu społecznego.
Duży nacisk uczestnicy „Warsztatów praw człowieka” kładli na znaczenie formacji międzyreligijnej i ekumenicznej jako warunku poszanowania wolności religijnej. Wskazywano, że właśnie wolność religijna jest koniecznym i niezastąpionym warunkiem budowania pokoju i pojednania, nie tylko na Bałkanach, ale na całym świecie.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?