Egipska konstytuanta, zdominowana przez islamistów, przyjęła nową konstytucję, która odwołuje się do prawa szariatu. Ustawa zasadnicza stanowi ponadto, że islam jest religią państwową, a zasady szariatu mają być źródłem wszelkich działań ustawodawczych w Egipcie.
Konstytucję musi jeszcze podpisać prezydent Mohammed Mursi, który zobowiązany jest następnie do rozpisania referendum w tej sprawie.
Przyjęcie konstytucji w takim kształcie budzi duże obawy Kościoła, a także umiarkowanych środowisk islamskich. Podkreśla się, że w Egipcie doszły do władzy radykalne środowiska muzułmańskie, które na swą korzyść rozegrały zmiany przyniesione przez arabską wiosnę.
„Ten program od początku popierany jest przez Bractwo Muzułmańskie” – mówi egipski islamolog o. Samir Khalil Samir SJ. „Wspierane jest ono finansowo, a także zbrojnie przez takie bogate państwa arabskie jak Katar czy Arabia Saudyjska. Ten projekt konstytucji jest nie do przyjęcia nie tylko dla chrześcijan i przedstawicieli innych mniejszości, ale także dla sporej grupy muzułmanów, którzy chcą rozróżnienia między życiem religijnym i społecznym. Prawo szariatu powstało na przełomie IX i X wieku bazując na niektórych wersetach Koranu. Nie zawsze tak jednak jest. Podam prosty przykład. Apostata – mówi prawo szariatu – musi zostać zabity, czyli jeśli muzułmanin opuszcza swą religię dla innej czy też deklaruje się jako ateista, powinno się go zabić. W Koranie nie ma jednak ani jednego wersetu na ten temat. Stąd też wielu muzułmanów odrzuca szariat ponieważ odnosi się on do średniowiecznych przepisów i nie odpowiada współczesnej kulturze islamskiej” – uważa egipski jezuita.
Przeciwko przyjęciu konstytucji w obecnym kształcie trwają w Egipcie protesty. Główna manifestacja ma miejsce w Kairze na będącym symbolem arabskiej wiosny placu Tahrir. W protestach obok opozycji uczestniczą również egipscy Koptowie. Ich zwierzchnik patriarcha Teodor I podkreśla, że potrzeba wspólnych działań na rzecz przywrócenia jedności narodowej. Wzywa zarazem, by wszelkie inicjatywy były prowadzone pokojowo i by unikano jakiejkolwiek przemocy.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?
Nawrócony francuski rabin opowiedział niezwykłą historię swojego życia.
Jakie role, przez wieki, pełniły kobiety w religiach światach?