Być razem, aby się modlić

27 października 1986 r. w Asyżu odbyło się z inicjatywy Ojca świętego Jana Pawła II ekumeniczne i międzyreligijne spotkanie modlitewne w intencji pokoju. Podstawowym jego celem miała być modlitwa. „Być razem, aby się modlić" - stało się hasłem spotkania. A więc nie wspólna modlitwa, ze względów zasadniczych niemożliwa. Nic z relatywizmu religijnego, nic z synkretyzmu, co byłoby po prostu nieuczciwością, ale „szczera postawa modlitwy do Boga w duchu wzajemnego szacunku"

Praktycznym wyrazem stosunku Jana XXIII do pokoju była jego interwencja w okresie kryzysu kubańskiego w 1962 roku, która uratowała świat przed bardzo realną groźbą wojny nuklearnej. Najdonioślejszym i wciąż aktualnym głosem Kościoła w sprawach pokoju była słynna encyklika Pacem in terris, którą słusznie nazwano Wielką Kartą Pokoju. Ta ostatnia encyklika „papieża pokoju", ogłoszona na kilka tygodni przed jego śmiercią, miała stanowić systematyczny wykład nauki Kościoła na temat pokoju w świecie współczesnym (papież, prezentując encyklikę, oświadczył, że „podsumowuje ona nauczanie na temat pokoju naszych poprzedników od Leona XIII do Piusa XII"). Jest on a jednak zarazem rozwinięciem tego nauczania, jego przystosowaniem do warunków świata współczesnego. Jest nie tylko apelem o uniknięcie katastrofy nuklearnej, ale zawiera także pozytywny program pokojowego społeczeństwa światowego.

Trzeba sobie uświadomić - głosi papież - iż w epoce atomu nie można „uważać wojny za odpowiedni środek przywrócenia naruszonych praw" i że „trwały pokój między narodami musi opierać się nie na równowadze sił zbrojnych, ale jedynie na wzajemnym zaufaniu". Dodajmy, że ta zasada znalazła tak oczywisty wyraz w Akcie Końcowym Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w Helsinkach w 1975 r. W żadnym z dokumentów Kościoła wizja przyszłego społecznego pokoju nie była ukazana w sposób tak pełny, jak w encyklice Pacem in terris.

Papież zajmuje się tu budową infrastruktury systemu międzynarodowej społeczności, którą nazywa rodziną ogólnoludzką. Świat współczesny stanowi bowiem system naczyń połączonych: problemy polityczne, gospodarcze, społeczne, kulturowe, konsumpcyjne i inne tak się zazębiają i łączą, że dziś żaden naród, żadne państwo nie może być „samotną wyspą".

Pokój według tego papieża - co tak silnie znajdzie odzwierciedlenie w nauczaniu Jana Pawła II - jest ściśle powiązany z prawami człowieka. Nie może być pokoju tam, gdzie zadaje się gwałt człowiekowi. Ale praw człowieka nie można równocześnie traktować jako katalogu indywidualnych, często egoistycznie pojmowanych, wolności. Są one ściśle powiązane z obowiązkami wobec bliźnich, wobec własnego społeczeństwa i społeczności międzynarodowej.

Rozwinięciem i poszerzeniem treści encykliki o pokoju były dokumenty Soboru Watykańskiego II, a zwłaszcza Konstytucja o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes. Jej ostatni rozdział zawiera naukę Soboru o pokoju. „Do zbudowania pokoju -głosił ów dokument - niezbędnie konieczna jest zdecydowana wola poszanowania innych ludzi i narodów oraz ich godności, jak też wytrwałe praktykowanie braterstwa."

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg