27 października 1986 r. w Asyżu odbyło się z inicjatywy Ojca świętego Jana Pawła II ekumeniczne i międzyreligijne spotkanie modlitewne w intencji pokoju. Podstawowym jego celem miała być modlitwa. „Być razem, aby się modlić" - stało się hasłem spotkania. A więc nie wspólna modlitwa, ze względów zasadniczych niemożliwa. Nic z relatywizmu religijnego, nic z synkretyzmu, co byłoby po prostu nieuczciwością, ale „szczera postawa modlitwy do Boga w duchu wzajemnego szacunku"
W wielowiekowym łańcuchu głoszenia przez Kościół zasad pokoju ewangelicznego i działań zmierzających do jego zaprowadzenia w świecie Światowy Dzień Modlitwy o Pokój w Asyżu był mimo swej bezprecedensowości - po raz pierwszy mieli się spotkać i modlić w swej obecności przedstawiciele 13 religii niechrześcijańskich i wielu chrześcijańskich wspólnot i Kościołów - kolejnym ogniwem, innym sposobem wyrazu tych samych odwiecznych treści. Szczególnie w pontyfikacie Jana Pawła II to wielkie modlitewne spotkanie było właściwie konsekwencją całej postawy Ojca Świętego wobec problemów współczesnego świata. O potrzebie takiego spotkania wspominał po raz pierwszy w styczniu 1986 roku na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
„Stolica Apostolska pragnie przyczynić się do powstania światowego ruchu modlitwy o pokój - mówił - który przekraczając granice państw i angażując wiernych wszystkich wyznań, ogarnie cały świat. (...) Jestem w trakcie konsultacji z przywódcami nie tylko różnych Kościołów i Wspólnot chrześcijańskich, ale także innych religii świata w sprawie przygotowań do spotkania na modlitwie o pokój w Asyżu. "
A w przemówieniu na Anioł Pański w dniu 14 września tego samego roku powiązał tę inicjatywę z ogłoszonym przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Pokoju. W tydzień później w tych samych okolicznościach określił swe nadzieje, jakie wiąże ze spotkaniem asyskim:
„Nie powinno dziwić nikogo, że członkowie różnych Kościołów chrześcijańskich i różnych religii spotykają się na wspólnej modlitwie. Bowiem mężczyźni i kobiety, obdarzeni „animus religiosus”, mogą stać się zaczynem nowej świadomości wszystkich ludzi w zakresie tego, co dotyczy wspólnej odpowiedzialności za pokój. Każda religia uczy, że należy zwyciężać zło, działać na rzecz sprawiedliwości i akceptować drugiego człowieka. Dziś owa wspólna, radykalna wierność odnośnym tradycjom religijnym jest bardziej niż kiedykolwiek wymogiem pokoju". W kolejnym przemówieniu na Anioł Pański mówił o swych pragnieniach ekumenicznych w odniesieniu do wspólnot chrześcijańskich: „To prawda, istnieją pomiędzy nami liczne i głębokie różnice. Nierzadko byty one w przeszłości przyczyną bolesnych konfliktów. Pan pozwala nam dzisiaj lepiej rozumieć to, że ponad naszymi prawdami i rozbieżnościami znajduje się człowiek: znajdują się mężczyźni, kobiety i dzieci całego świata. Im pragniemy wszyscy przekazać to, co jest w nas najlepsze: naszą wiarę, która jest w stanie przemienić świat. Wspólna wiara w Boga jest wartością podstawową. Ona bowiem, uznając wszystkie osoby jako stworzenia Boże, pozwala nam odkryć powszechne braterstwo. Dlatego właśnie pragniemy, aby spotkanie w Asyżu było początkiem naszej wspólnej drogi".
O to, by „ruch modlitwy o pokój" objął cały świat, Jan Paweł II prosił Boga w orędziu pokojowym inaugurującym Międzynarodowy Rok Pokoju. Asyż miał stać się ważnym wydarzeniem w procesie „pojednania ludzi między sobą i z Bogiem". W świecie wciąż jeszcze podzielonym i szarpanym toczącymi się bezustannie wojnami miał być wyrazem postępującego od pewnego czasu zbliżenia kultur i religii oraz pogłębiającej się więzi ekumenicznej.
Przyczynił się do niego znacznie Kościół, który od czasu soborowego przełomu dał nową interpretację pojęcia misyjności i zasadniczo zmienił swój stosunek do religii chrześcijańskich i niechrześcijańskich, a także do ludzi niewierzących. Spowodowało to ogromny wzrost jego roli i wpływów we współczesnym świecie. Asyż miał także słać się swego rodzaju wzorcem dla pokojowej przyszłości świata. „Nie powinien to być jednak dzień wyłączony z innych, wyjątek w rytmie naszego codziennego życia - mówił Papież w przemówieniu na Anioł Pański w dniu 12 października. - Powinien stać się on doniosłym momentem stałego zaangażowania się w modlitwę i działanie na rzecz pokoju."
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?