Al-Kaida odcina się od Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu

W oświadczeniu zamieszczonym na dżihadystycznych stronach internetowych poinformowano, że Al-Kaida odcina się od ISIL po tym, jak ugrupowanie to zignorowało polecenia jej szefa Ajmana al-Zawahiriego.

W maju ubiegłego roku Zawahiri nakazał ISIL, by działało ono niezależnie od konkurencyjnej filii Al-Kaidy w Syrii, Frontu al-Nusra. Szef ISIL Abu Bakr al-Bagdadi nie zastosował się do tego rozkazu i bez powodzenia zabiegał o połączenie obu organizacji. W odpowiedzi Zawahiri oświadczył w listopadzie, że jedynym odgałęzieniem Al-Kaidy w Syrii jest Front al-Nusra.

"Al-Kaida nie ma żadnych powiązań organizacyjnych z tą grupą (ISIL) i nie ponosi odpowiedzialności za jej działania" - głosi poniedziałkowe oświadczenie. Jego autentyczności nie udało się potwierdzić z niezależnych źródeł.

ISIl to stosunkowo nieliczne, ale wpływowe ugrupowanie dżihadystyczne, oskarżane o porwania i morderstwa cywilów oraz innych rebeliantów. Opozycyjna Syryjska Koalicja Narodowa zarzuca mu także działanie w interesie reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.

ISIL jest obecny na północy Syrii, na obszarach kontrolowanych przez rebeliantów walczących z reżimem w Damaszku, oraz na zachodzie Iraku w prowincji Anbar. Dąży do utworzenia na tych terenach własnego islamistycznego państwa. W północnej Syrii od początku stycznia walczy z innymi, bardziej umiarkowanymi grupami rebelianckimi.

W sierpniu 2013 roku przywódca ISIL Abu Bakr al-Bagdadi wezwał powstańców w Syrii i irackich rebeliantów do walki o islamskie państwo "od Dijali (w Iraku) po Bejrut (w Libanie)".

Zdaniem Charlesa Listera, eksperta filii amerykańskiego think tanku Brookings Institution w Dausze, poniedziałkowe oświadczenie to "próba definitywnego potwierdzenia przez Al-Kaidę pewnej zwierzchności nad dżihadem w Syrii" po trwających od stycznia wewnętrznych walkach między islamistami na północy Syrii.

"Niewątpliwie ruch ten jeszcze bardziej wzmocni rolę Frontu al-Nusra jako oficjalnego przedstawicielstwa Al-Kaidy w Syrii" - przewiduje ekspert.