W świecie naznaczonym przemocą zwierzchnicy religijni muszą się zdecydowanie opowiedzieć przeciwko przemocy i uczyć swych wiernych pedagogii pokoju – powiedział dziś w Jordanii kard. Jean-Louis Tauran. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego bierze udział w międzynarodowym seminarium na temat: Religia a przemoc. Odbywa się ono na Uniwersytecie w Ammanie.
Kard. Tauran zauważył, że w stolicy Jordanii położonej nieopodal Syrii nikomu nie trzeba przypominać, jak bardzo współczesny świat jest naznaczony przemocą. Zobowiązuje to uczestników seminarium, by wypowiadali się w duchu solidarności i współczucia nie tylko z ofiarami przemocy zbrojnej, lecz również ze wszystkimi, którym odmawia się podstawowych praw człowieka. Szef watykańskiej dykasterii przyznał, że za przemoc w dzisiejszym świecie są odpowiedzialne różne czynniki, przede wszystkim polityczne i ekonomiczne. Nie należy jednak lekceważyć roli odpowiedzialności osobistej, za prywatne formy przemocy. Historia o nich nie wspomina, koncentrując się na wojnach czy terroryzmie, lecz to właśnie osobiste postawy stanowią podłoże wszelkiej przemocy – zaznaczył kard. Tauran.
Przypomniał on z kolei szereg zadań, które stoją przed przywódcami religijnymi w ramach szeroko pojętej pedagogii pokoju. W sposób szczególny podkreślił, że choć różne religie różne mają podejście do takich pojęć jak sprawiedliwa wojna, uzasadniona obrona czy dżihad, to jednak dla wszystkich pokój jest wartością, którą należy chronić i promować.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...