Rząd Autonomicznego Regionu Kurdystanu zrobi wszystko, co będzie leżało w jego możliwościach, dla chrześcijańskich uchodźców.
Czytamy o tym w rządowym komunikacie po spotkaniu prezydenta regionu Massuda Barzaniego z ministrem spraw zagranicznych Libanu Gibranem Basilem. Podkreśla się w nim, że „trzeba przekonywać chrześcijan, by nie myśleli o emigracji i opuszczeniu kraju, ponieważ zagrożenie terroryzmem jest chwilowe, a terroryści zostaną pokonani”.
Warto dodać, że oświadczenie zostało wydanie kilka dni po spotkaniu Massuda Barzaniego z kard. Fernando Filonim. Już wtedy prezydent irackiego Kurdystanu zapewniał specjalnego wysłannika Papieża, że chrześcijanie powinni pozostać w kraju, gdyż są integralną częścią tamtejszej tradycji i kultury.
Dziś planowane jest spotkanie prezydenta Kurdystanu ze specjalną «delegacją solidarności» patriarchatów wschodnich. Przewodniczy jej kard. Béchara Boutros Raï. Delegacja spotka się także z chaldejskim patriarchą Babilonii abp. Louisem Rafaelem Sako.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?
Nawrócony francuski rabin opowiedział niezwykłą historię swojego życia.
Jakie role, przez wieki, pełniły kobiety w religiach światach?
Córka Hatszepsut – kobiety faraona. Pośredniczki między światem bogów i ludzi…