Takie pytanie ciśnie się na usta na wieść o terrorystach islamskich mordujących z okrzykiem „Bóg jest wielki”. Mówienie, że chrześcijan, żydów i muzułmanów łączy wiara w jednego Boga, raczej zaciemnia sprawę, niż wyjaśnia.
Nie ma w nim miejsca dla krzyża i zmartwychwstania, chociaż wspomniany jest Jezus, ale jedynie jako prorok przygotowujący na przyjście ostatecznego proroka Mahometa. Wspomniana jest Maryja, Jego dziewicza Matka. Ale tylko tyle. Nie ma całego dramatu Odkupienia. Dlatego nie tylko teologia, ale także i antropologia islamu tak bardzo różni się od antropologii chrześcijańskiej”. To prawda, że w Koranie są nawiązania do postaci ze Starego i Nowego Testamentu. Ale wszyscy biblijni bohaterowie są w nim pokazani jako prorocy islamu. Powtarza się jak refren zarzut pod adresem żydów i chrześcijan, że zniekształcili przesłanie Boże. Dopiero Mahomet dokonał właściwej interpretacji, islam zastępuje fałszywki, jakimi są religie żydowska i chrześcijańska. Abraham, zwany w Koranie Ibrahimem, jest pierwszym prawdziwym wyznawcą Boga, czyli muzułmaninem. Jezus, czyli Issa, jest uznany za proroka, dokonuje cudów i zapowiada przyjście Mahometa. Jezus Koranu nie jest Jezusem Ewangelii. Chrześcijanie zafałszowali Jego obraz, nauczając o Trójcy Świętej. Jezus nie umarł na krzyżu i nie zmartwychwstał, nie jest Synem Bożym, ale śmiertelnikiem. Owszem, jest prorokiem Allaha. Ludami księgi są w Koranie nazwani chrześcijanie oraz żydzi. Chodzi o Torę i Ewangelię. Koran wciąż powtarza, że ostateczne objawienie dane Mahometowi naprawia błędy żydów i chrześcijan. Koran nakazuje traktować ich łagodniej niż innych „niewiernych”, ale powtarza, że spotka ich kara za niewierność. Sura 5,51 mówi wprost: „Nie bierzcie sobie za przyjaciół żydów i chrześcijan”. Chrześcijaństwo nie określa siebie jako religii księgi. Jak przypomniał Benedykt XVI w adhortacji „Verbum Domini”, chrześcijaństwo jest religią słowa Bożego, a nie religią księgi. To nie jest tylko niuans językowy. Islam wierzy, że Koran jest księgą przekazaną Mahometowi wprost od Boga. Chrześcijanie traktują Biblię jako dzieło Boga, ale uznają także autorstwo człowieka, który zostawia w niej ślad swojej osobowości. Nikt nie mówi, że Biblia spadła z nieba. Powstawała przez wiele wieków. To proces obejmujący trzy etapy: biblijne wydarzenie (słowo Boże działające w historii), przekaz ustny i fazę spisania.
Co łączy zachodni sekularyzm z islamem?
Głośna krytyka papieża Benedykta XVI po jego wykładzie w Ratyzbonie zagłuszyła to, co powiedział. A zwrócił między innymi uwagę na fakt, że islamska koncepcja Boga akcentuje w sposób absolutny Jego wolę (woluntaryzm). Bóg islamu nie jest związany kategorią ludzkiej rozumności. Jest tak bardzo ponad światem i ponad człowiekiem, że o wszystkim decyduje swoją wolą, nie jest niczym skrępowany. Wiara chrześcijańska uważa inaczej, a mianowicie, że Bóg działa zgodnie z rozumem. Ludzka rozumność jest odbiciem rozumności Boga (człowiek to „obraz Boga”). Filozoficzna myśl grecka i myśl biblijna spotykają się w tym punkcie – Bóg jest logosem (słowem, sensem, rozumnością), który jest widoczny w samej naturze rzeczy stworzonych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?