Decyzja o straceniu szyickiego duchownego, szejka Nimra al-Nimra, była nierozważna i kontrproduktywna, ponieważ wzmacnia pozycję irańskich radykałów, którzy chcą podważyć politykę prezydenta Hasana Rowhaniego - ocenia we wtorek dziennik "Financial Times".
Londyński dziennik w komentarzu redakcyjnym zwraca uwagę, że "dokładna motywacja (władz saudyjskich) ws. stracenia szyickiego duchownego Nimra al-Nimra jest niejasna". "FT" podkreśla, że mimo oskarżeń Rijadu nie był on terrorystą. Był za to krytykiem rządzącej w królestwie dynastii Saudów. "Jego śmierć wywołała słuszne oburzenie na całym świecie" - podkreśla dziennik.
Jednocześnie "FT" zwraca uwagę, że śmierć al-Nimra może być wykorzystana przez "irańskich radykałów do podważenia polityki zagranicznej prezydenta Hasana Rowhaniego". Tłumaczy, że "atak na saudyjską placówkę dyplomatyczną w Teheranie w zeszły weekend był obliczony na zaostrzenie irańskiej polityki wewnętrznej i zagranicznej". "FT" ocenia, że zamiar ten może być spełniony.
Dziennik tłumaczy, że rządzący od roku w Arabii Saudyjskiej król Salman ibn Abd al-Aziz as-Saud przyjął bardziej "bojowniczą" postawę na arenie międzynarodowej od swojego poprzednika. Zdaniem "FT" Saudyjczycy zaostrzyli jeszcze bardziej swą politykę, kiedy światowe mocarstwa ze Stanami Zjednoczonymi na czele porozumiały się z Iranem w sprawie ich programu nuklearnego. Dziennik ocenia, że był to dla królestwa impuls "zachęcający do wiary w to, że musi zacząć działać zdecydowanie w celu obrony swych interesów".
Takie postawy mogą prowadzić do eskalacji konfliktów, szczególnie że ostatnie działania Arabii Saudyjskiej pokazują, że nie biorą oni pod uwagę "strategicznych konsekwencji" swych decyzji.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?