Obraz ozdabiający kaplicę Strozzi we florenckim kościele Santa Maria Novella pokazuje opowieść zawartą w „Złotej legendzie” Jakuba de Voraginea, niezwykle popularnym w średniowieczu zbiorze żywotów świętych.
Pewnego dnia poganie pochwycili św. Filipa Apostoła, zaprowadzili go do świątyni Marsa i zażądali, żeby oddał hołd temu bogowi. Nagle spod ołtarza wyszedł odrażający smok. Zabił syna kapłana, a wszystkich innych zgromadzonych poraził tak smrodliwym parsknięciem, że wszyscy zachorowali. Wtedy Filip rzekł: „Uwierzcie mi, zniszczcie ten posąg i zamiast jemu, oddajcie cześć krzyżowi Pańskiemu, a wtedy wasi chorzy wyzdrowieją, a zmarli powstaną”. Wtedy wszyscy zawołali: „Uczyń tylko tak, abyśmy wyzdrowieli, a natychmiast zniszczymy tego Marsa!”. Wówczas Filip rozkazał smokowi odejść. Potwór natychmiast posłuchał i już nigdy więcej się tam nie pojawił. Filip zaś uzdrowił wszystkich chorych i przywrócił życie martwemu. Wszyscy się nawrócili.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?