"My, chrześcijanie i muzułmanie, jesteśmy powołani do naśladowania Boga."
Chrześcijanie i muzułmanie są powołani do naśladowania miłosiernego Boga - głosi przesłanie Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego do muzułmanów na czas ramadanu - islamskiego miesiąca postu - i kończącego go święta Ofiarowania, które w tym roku przypadnie 5 lipca.
W tekście zatytułowanym „Chrześcijanie i muzułmanie: beneficjenci i narzędzia Bożego miłosierdzia” przewodniczący Rady, kard. Jean-Louis Tauran i jej sekretarz bp Miguel Ángel Ayuso Guixot składają życzenia „drogim braciom i siostrom muzułmanom” i dzielą się refleksjami na temat bliski wyznawcom obu religii, jakim jest miłosierdzie.
Podkreślają, że chrześcijaństwo i islam wierzą w miłosiernego Boga, który okazuje wszystkim swe miłosierdzie, szczególnie poprzez przebaczenie grzechów. Aby podkreślić znaczenie miłosierdzia papież Franciszek ogłosił Rok Jubileuszowy, który jest czasem sprzyjającym leczeniu ran, ofiarowywaniu przebaczania i pojednania.
Z kolei dla muzułmanów szczególnym czasem doświadczania Bożego miłosierdzia jest hadżdż - pielgrzymka do miejsc świętych, zwłaszcza w Mekce i Medynie. Pielgrzymom życzy się wówczas, by otrzymali przebaczenie grzechów. Pielgrzymowanie, by otrzymać je od Boga, zarówno dla żywych, jak i umarłych, „jest znakomitym zwyczajem ludzi wierzących”.
- My, chrześcijanie i muzułmanie, jesteśmy powołani do naśladowania Boga. On, Miłosierny, prosi nas, byśmy byli miłosierni i okazywali współczucie innym, szczególnie tym, którzy są w jakiejś potrzebie. Wzywa nas też, byśmy sobie nawzajem wybaczali - czytamy w przesłaniu.
Zwraca ono uwagę, że nie można zamykać oczu lub odwracać się od cierpienia ludzkości w dzisiejszych czasach: ofiar konfliktów i przemocy, handlu ludźmi, ubóstwa, chorób, katastrof naturalnych i bezrobocia. I choć rozwiązanie tych skomplikowanych sytuacji przekracza nasze możliwości, musimy spieszyć z pomocą potrzebującym. Współpraca muzułmanów i chrześcijan w tej dziedzinie stanowi „źródło wielkiej nadziei”.
- Kiedy łączymy nasze dłonie, działamy zgodnie z ważnym przykazaniem naszych religii i głosimy Boże miłosierdzie, dając w ten sposób, indywidualnie i wspólnotowo, bardziej wiarygodne świadectwo naszej wiary. Niech miłosierny i wszechmogący Bóg pomaga nam podążać razem drogą dobroci i współczucia! - życzą kard. Tauran i bp Ayuso.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?