Prezydent Izraela do chrześcijan.
Suwerenna władza Izraela nad Jerozolimą nigdy nie naruszy wolności kultu i wyznania – zapewnił prezydent Reuven Rivlin podczas dorocznego, świątecznego spotkania ze zwierzchnikami chrześcijańskich Kościołów w Izraelu. Ze strony katolickiej uczestniczyli w nim abp Pierbattista Pizzaballa, administrator łacińskiego patriarchatu Jerozolimy, oraz kustosz Ziemi Świętej o. Francesco Patton. Ze strony izraelskiej obecny był również minister spraw wewnętrznych Arieh Deri, który zapewnił, że Jerozolima jako stolica Izraela nadal pozostanie miastem pokoju dla wszystkich wierzących, w którym wszyscy będą mogli się modlić w wolności i równości.
Prezydent Rivlin wspomniał o prześladowaniach, których doświadczają dziś chrześcijanie. Jego zdaniem podobne są one do bolesnych doświadczeń izraelskiego państwa. „W tym mrocznym okresie dziejów, żadna inna wspólnota nie jest tak bardzo prześladowana jak chrześcijanie, we wszystkich krajach wokół nas. Modlę się wraz z wami o waszą pomyślność. W Izraelu dobrze wiemy, co to znaczy być przedmiotem ataków i prześladowań za wiarę. Dlatego serce nam się kraje, kiedy widzimy wasze cierpienia” – dodał prezydent Izraela.
W imieniu zwierzchników chrześcijańskich głos zabrał greckoprawosławny patriarcha Jerozolimy Teofil III. Podkreślił, że chrześcijanie nadal są zaniepokojeni ryzykiem, jakie wiąże się z naruszeniem status quo, praw, reguł i zwyczajów, które regulują współistnienie różnych wspólnot w Jerozolimie. Wezwał też izraelskie władze, aby przeciwstawiły się radykalnym ugrupowaniom, które chciałyby zrobić z Jerozolimy miasto zamknięte.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...