Obywatele muzułmańscy nie mogą nawrócić się na inną religię bez zgody trybunału islamskiego – orzekł Sąd Najwyższy Sarawak, największego stanu Malezji.
Decyzja jest owocem procesu o zalegalizowanie możliwości przejścia na chrześcijaństwo i zmiany w dowodzie osobistym informacji dotyczącej przynależności religijnej. Z czterech osób, które wystąpiły z wnioskiem, jedna pochodzi z rodziny muzułmańskiej, trzy pozostałe przed laty przeszły na islam.
Mieszkańcom Malezji, z których ponad 61 proc. to muzułmanie, w dokumentach z góry przypisuje się islam jako ich wyznanie. Wyjątek stanowią obywatele, którzy urodzili się w rodzinach wyznających inną religię. Mimo wszystko to azjatyckie państwo jest na wielu płaszczyznach uznawane za model współistnienia pod względem wyznaniowym. Ostatnia decyzja Sądu Najwyższego narusza jednak obecny wizerunek Malezji poza granicami kraju oraz wzbudza niepokoje i kontrowersje wśród jego obywateli.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?