Historia człowieka to nieustanne poszukiwanie i odnajdywanie nadziei oraz nieprzerwane "wołanie do Boga". W świetle tradycji biblijnej, jak i nauki Kościoła, istotą duchowego dialogu z Bogiem jest nie tyle przekazywanie określonych informacji, charakterystyczne dla komunikacji międzyludzkiej, ile nawiązywanie emocjonalnego kontaktu
Autor zwraca przy tym uwagę na szereg specyficznych cech tak rozumianej komunikacji religijnej, do których zalicza m.in. obecność w modelu boskiego Absolutu, czyli transcendentnego bytu – przeważnie rozumianego osobowo i inicjującego za pośrednictwem łaski kontakt z człowiekiem – jako elementu niedostępnego dla badań empirycznych. Mimo to jest on rozumiany w sensie analogicznym, w wyniku czego stosunek komunikacyjny nie posiada wprawdzie charakteru fizycznego, ale wykazuje wyraźne cechy relacji personalnej, egzystencjalnej, ale i intersubiektywnej.
Dalej zwraca uwagę na rolę człowieka, którego celem jest podjęcie, a następnie podtrzymanie względnie zawieszenie lub zerwanie kontaktu z Bogiem, w zależności od rodzaju pojawiających się zwrotnych reakcji, czyli potwierdzeń odbioru bądź ich braku, wskutek czego relacja staje się dwukierunkowym, dynamicznym dialogiem religijnym. W końcu wskazuje na asymetryczność statusu uczestników relacji, których pozycja już z samego założenia nie może być równa, co zdaje się wykluczać wymianę miejsca i zamianę ról.
Punktem odniesienia dla indywidualnej religijności, realizującej się komunikacyjnie w określonej kulturze i przy znaczącym współudziale Kościoła, który przez Pismo Święte, sakramenty, kazania, osoby duchowne i ogół wierzących pośredniczy – także w charakterze mediatora – w kontaktach z Bogiem, jest niewątpliwie postrzegany poprzez religijną tradycję i indywidualne doświadczenia otaczający człowieka świat.
Tak więc religijny dialog z samokomunikującym się Absolutem dokonuje się nie tylko na drodze werbalnej, jak w przypadku tradycyjnie pojmowanej komunikacji międzyludzkiej, ale także – co podkreśla Chaim – przez znaki, zdarzenia, zwłaszcza o charakterze istotnym egzystencjalnie, wpływ przyrody, stan ducha i ciała.
Pismo Święte oraz pisma Ojców Kościoła w połączeniu z teorią i praktyką Kościoła stanowi obraz postrzegania przez ludzi zarówno w odbiorze indywidualnym jak i zbiorowym samokomunikacji Boga, którego mową jest świat i sam człowiek jako jego dzieło.
W tym sensie dzieło i słowo jako rezultat samokomunikacji (Selbsmitteilung) Boga są nie tyle aktem istotnym samym z siebie, ale przede wszystkim dziełem i słowem skierowanym do kogoś, czyli zakładającym obecność określonego adresata, a zatem odbiorcy działania, które w konsekwencji przyjmuje postać komunikacji religijnej.(...)
W literaturze polskiej istnieje od początku lat sześćdziesiątych niezwykle użyteczne, aczkolwiek mało rozpowszechnione pojęcie „in-fosfera”, które rozumiane jako terminologiczne rozwinięcie „ikonosfery”, będącej według Mieczysława Porębskiego zbiorowością przekazów wizualnych otaczających kulturowe środowisko człowieka, oznacza wszelkiego typu informacje, które za pośrednictwem przedmiotów, obrazów, pisma i dźwięków przekazują człowiekowi w różnoraki sposób zakodowane informacje za pomocą ikonicznych znaków-symboli.
Tworzą je i wykorzystują sami ludzie dzięki swojej zdolności tworzenia symboli i manipulowania nimi, a zwłaszcza symbolicznego przedstawiania siebie i innych, a także wszelkiego typu obiektów i idei. W istocie każdy gest, słowo czy myśl sprowadza się do symbolu, warunkującego komunikowanie się ludzi, ponieważ istnienie człowieka jako jednostki społecznej wyraża się ostatecznie w języku.
Symbol, na który składa się zasadniczo informacja i przekaz, i który konstytuuje się w kontekście przekazu, uobecnia, zastępuje, reprezentuje i przede wszystkim przywołuje pojęcia względnie rzeczy nieobecne lub nieuchwytne w świecie ludzi, które jednak potrafi ą oddziaływać silniej aniżeli realne i postrzegane bezpośrednio zmysłami przedmioty, jak to ma miejsce w przypadku sakramentów, które mogą być równocześnie postrzegane w dwojaki sposób: jako symbole i jako realnie istniejące przedmioty lub zdarzenia, np. kościół jako świątynia, z jego pełnym znaczeń i odniesień wnętrzem, będąc symbolem duchowego Kościoła, staje się zarazem rzeczywistym domus Dei, a nawet – jak to niekiedy ujmuje Kościół prawosławny – samym Bogiem. Podobnie Eucharystia, która nie tylko stanowi widoczny dla wszystkich wierzących znak Boga, ale zarazem jest – zwłaszcza w ujęciu katolickim – Ciałem Chrystusa.
Pankiewicz Ryszard:
SZTUKA ROZMAWIANIA Z BOGIEM
Modlitwa a teoria komunikacji
stron: 456
WAM, Kraków 2009
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?