Prezentowana książka stanowi opracowanie kilku zagadnień ludzkiego życia. Z perspektywy psychologii religii. Obejmują one sens życia ludzkiego, kształtowanie się obrazu Boga u dzieci, analizę fenomenu religii w ujęciu Junga i Frankla, problematykę wychowania i formacji w poglądach ks. Blachnickiego oraz powiązania osobowości z przeżyciami religijnymi człowieka.
• Religijność instrumentalna (fałszywa).
Religijność, która zniewala, jest fałszywą religijnością. Zniewala ona do własnego oglądu świata, kłamie, nie pozwala dojść do głosu innym perspektywom (Kurz 1992, s. 26). Jest to zniewolenie przez super-ego, które tłumi sumienie. Zniewolenie przez kontemplację bez walki, przez wycofanie się bez powrotu.
Religijność instrumentalna może być dwojakiego typu:
1) religijność instrumentalna, pojawiająca się w sytuacji zagrożenia – złego losu (Fox Hole Religion);
2) religijność właściwa ludziom zamożnym – biznesmenom (Business Man Religion) (Frankl 1984a, s. 119). W obu tych przypadkach religijność jest traktowana w sposób instrumentalny, narzędny. Przedmiot kultu religijnego – Bóg nie jest traktowany jako cel sam w sobie, ale jako środek do osiągania innych, doczesnych, najczęściej materialnych celów. Ma on albo zapewnić dobrobyt doczesny, albo też uchronić od grożącego zła czy nieszczęścia. Religijność instrumentalna jest powszechnie przez psychologów religii traktowana jako religijność niedojrzała w odróżnieniu od religijności dojrzałej, gdzie kult oddawany Bogu jest celem samym w sobie. Religijność instrumentalna jest też religijnością fałszywą, nieautentyczną, w odróżnieniu od religijności prawdziwej, autentycznej. Religijność niedojrzała pełni w życiu ludzkim rolę „pogotowia ratunkowego” czy „ośrodka pierwszej pomocy”.
• Religijność autentyczna (prawdziwa).
Drugi zasadniczy rodzaj religijności to religijność autentyczna (prawdziwa). Religijność, która człowieka wyzwala, jest prawdziwą religijnością, uwolnioną od wszelkiej moralnej ciasnoty, uwolnioną od lęku o życie, uwolnioną do wielkodusznej miłości do życia.
Jej cechą jest intymność, wewnętrzność. Inną cechą autentycznej religijności jest spontaniczność (Frankl 1972, s. 75). Prawdziwa religijność jest – podobnie jak miłość – czymś bardzo intymnym. Jest czymś intymnym w dwojakim sensie: jest czymś „najbardziej wewnętrznym”, tak jak miłość znajduje się pod osłoną wstydu. Religijność stanowi przeżycie bardzo intymne, podobnie jak miłość, jest ona wewnątrz człowieka. Unika wystawiania się na widok publiczny, aby się nie zdradzić (Frankl 1985b, s. 71). Również autorytet religijny ze względu na swą autentyczność kryje się przed wszelkim pokazywaniem (Frankl 1978a, s. 41-42).
Religijność ma również charakter intencyjny. Do religijności nie można człowieka zmusić, nie można chcieć wierzyć, podobnie jak nie można chcieć kochać – te rzeczy nie poddają się manipulacji. Jako zjawisko intencjonalne pojawiają się dopiero wtedy, kiedy pojawia się adekwatny przedmiot (Frankl 1985b, s. 76). Jeśli chcemy doprowadzić kogoś do tego, aby wierzył w Boga, wtedy musimy dla niego uczynić Boga wiarygodnym (Frankl 1988, s. 113). „Tym samym nie przeczymy jednak, że wszelka religijność porusza się zawsze po ukształtowanych już drogach, gotowych schematach, ale za owe schematy nie służą jej rzekomo wrodzone, odziedziczone archetypy, lecz zastane formy wyznaniowe, w które się wlewa. Trzeba więc przyznać całkowicie, że takie ukształtowane formy istnieją, ale owe praobrazy religijne nie są drzemiącymi w nas, przekazywanymi biologicznie archetypami, lecz praobrazami, które przejmujemy na drodze tradycji naszej kultury religijnej” (Frankl 1978a, s. 62).
• Religijność świadoma –
to religijność przeżywana w sposób zrefektowany, całkowicie na poziomie świadomości. Świadoma religijność może mieć różny charakter, tzn. być religijnością bardziej lub mniej dojrzałą, sterowaną różnymi motywami (por. Business men religion i Fox hole religion), może posiadać charakter bardziej lub mniej instytucjonalny. Religijność świadoma jest zawsze religijnością zrefektowaną, wybraną i przeżywaną w sposób wolny. Jest ona wolnym i odpowiedzialnym opowiedzeniem się człowieka za Bogiem, świadomym wyborem Boga i świata nadprzyrodzonego.
Religijność w pełni świadoma to religijność osobiście przeżyta, wybrana i umotywowana. Taka religijność może mieć miejsce po przejściu z wiary dziecięcej na wiarę dojrzałą. Taka religijność oprze się już łatwiej wszelkim kryzysom i zgorszeniom, gdyż jest religijnością z własnego wyboru i przekonania.
• Religijność nieświadoma.
Nie zawsze relacja do Boga przejawia się na poziomie świadomości. W wielu przypadkach relacja ta ma charakter nieświadomy czy też podświadomy, ale istnieje zawsze. To nieuświadomione odniesienie osoby ludzkiej do Boga nazywa Frankl „nieuświadomionym Bogiem” w człowieku. Sam Frankl chce to wyrażenie rozumieć w sensie nieświadomego odniesienia człowieka do Boga. To nieświadome, ale w jakimś sensie intencjonalne odniesienie człowieka do Boga nadaje nieświadomości cechy transcendentne, stąd Frankl używa określenia „transcendentna nieświadomość”. Nieświadome odniesienie człowieka do Boga nie oznacza jednakże jakiejś ukrytej obecności Boga w człowieku (Deus absconditus). Religijność bierze swój początek w nieświadomej głębi osoby człowieka. Tę nieświadomą głębię osoby utożsamia Frankl z „osobą głęboką”.
Dla Frankla duchowa nieświadomość nie oznacza, że „Bóg jest wewnątrz ludzkiego bytu lub że «nieświadomość» jest metafzycznie boska lub wszystkowiedząca: nie oznacza też nieosobowej religijnej siły lub archetypu w bytach ludzkich, jak utrzymuje Carl G. Jung” (Leslie 1982, s. 30). „Przeciwstawnie do Junga religijna nieświadomość nie jest instynktowo popędowa: w formie religijnego archetypu lub kolektywnej nieświadomości; jest to raczej wymiar egzystencjalnego czynnika działającego” względnie wewnętrzna wrażliwość i przyjmowalność (Frankl 1975, s. 61; Slaatte 1982, s. 31). Frankl nie wpada w immanentny pogląd na człowieczeństwo i Boga, tak jak to było w poglądach Junga przez niemal całą jego karierę naukową (Leslie 1982, s. 31).
Nieświadoma religijność wrodzona to relacja do Boga tak głęboko wpisana w ludzką naturę, że sięga aż do sfery duchowej nieświadomości. Nawet ateista nie może usunąć tej relacji. Oczywiście, od samego człowieka, od jego osobowej decyzji zależy, czy ta relacja stanie się świadomą na płaszczyźnie pełnego zrozumienia” (Fabry 1980, s. 162).
Religijność nieświadoma może być: a) wrodzona, b) świadomie stłumiona (Lukas 1991, s. 55), c) nieświadomie stłumiona (Lukas 1989, s 245; Frankl 1975, s. 363).
Ta nieświadoma wiara, nieświadoma religijność jest często stłumionym, nieświadomym odniesieniem człowieka do Boga (Frankl 1972, s 115).
Stłumiona religijność powoduje jednak zanikanie zaufania do życia i do swego bytu, a to powoduje wciskanie się rezygnacji z czegoś (Lukas 1989, s. 245). Szczególnym zadaniem analizy egzystencjalnej jest uświadomić stłumioną religijność, podobnie jak zadaniem logoterapii jest usunąć opór przeciw już uświadomionej religijności (Frankl 1975, s. 363).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?