Buddyzm mahajana powstał na przełomie naszej ery, ale jego pełny rozkwit nastąpił dopiero dwa wieki później. Jego największym osiągnięciem było przedstawienie wiary w nowe możliwości zbawienia odpowiadające zróżnicowanej sytuacji życiowej poszczególnych grup w gminie. To zróżnicowanie dróg zbawienia stało się możliwe przede wszystkim dzięki rozwinięciu nauki o Buddzie i bodhisattwach.
2. Nowego przesunięcia akcentów na drodze negatywnej mądrości dokonali wyznawcy metody jogi, zwanej szkołą jogaćary. Powstała ona w V wieku naszej ery, a w VI wieku opanowała buddyzm mahajana. Również i w tej szkole zbawcza mądrość polega na przyswojeniu sobie, drogą medytacji, wglądu, że wszystko jest puste, że wszystko jest tylko złudzeniem. Istnieje jednak coś, co jest początkiem i zasadą wszystkich rzeczy i wszystkich procesów ludzkiego życia, i tym czymś jest duch. Wszystko jest puste i wszystko jest złudzeniem, ponieważ wszystko jest tylko wytworem ducha lub, używając słów wyznawców tej szkoły, ponieważ wszystko jest tylko zaplamieniem czystego ducha.
Podczas gdy szkoła drogi pośredniej traktowała medytację jako podstawę swoich mistycznych intuicji, nauka szkoły jogaćara opierała się na doświadczeniu stanu transu i na przeżyciu ekstatycznego pogrążenia. W pogrążeniu znika wszystko, także treści myślowe; to zaś, co pozostaje, ów absolutny element, jest duchem, możnością myślenia, czystym poznaniem, świadomością pozbawioną lub, ze względu na funkcję, świadomością-magazynem. Czysty duch jest pierwotną przyczyną indywidualnej egzystencji człowieka; staje się on świadomością-magazynem, gdy pod wpływem karmana poprzedniej egzystencji zaczyna tworzyć i gromadzić treści myślowe. Czysty duch zostaje tym samym zaplamiony i powoduje opisane wcześniej „powstawanie przyczynowe” indywiduum. Trzecim etapem jest głębokie zaplamienie ducha, które następuje, kiedy ów duch tworzy i utrwala dalsze wrażenia i wyobrażenia, oraz wmawia sobie, że właśnie z nich składa się cały empiryczny świat.
Jeśli człowiek nie dokona totalnego oczyszczenia swego ducha, świadomość-magazyn pozostaje po śmierci zaplamiona i obciążona karmanem poprzedniego życia. Droga zbawienia polega na tym, aby przez medytację, koncentrację ducha i następujące po nich pogrążenie usunąć wszystkie treści świadomości, tak aby przynajmniej na moment duch doświadczył siebie w swojej czystości i przebudził się w ten sposób do poznania swej prawdziwej natury. W kolejnych ekstatycznych pogrążeniach duch zdobywa coraz większy dystans wobec treści świadomości i uwalnia się od iluzji świata złudy. Coraz częściej koncentruje się na absolutnej, czysto duchowej rzeczywistości, aby w końcu poprzez łańcuch kolejnych doświadczeń przebudzenia osiągnąć przebudzenie ostateczne - nirwanę. Dopiero jako czysty, nie splamiony duch osiąga się rzeczywistość absolutną - naturę Buddy.
Z medytacyjnych metod szkoły drogi pośredniej, a przede wszystkim szkoły jogaćara uformowała się droga chińskiej szkoły cźan (głównie począwszy od VIII wieku po Chr.), która zawędrowała następnie do Japonii stając się tam od XIII wieku podstawą buddyzmu zen.
2. Nowa droga zbawienia: wiara i oddanie
Poza rozwinięciem tradycyjnych dróg zbawienia buddyzm mahajana zaoferował nową drogę, przeznaczoną głównie dla laików oraz tych wszystkich, którzy z jakichś powodów nie są w stanie podążać drogą negatywnej mądrości ani poświęcić się pogłębionej medytacji i ekstatycznemu pogrążeniu. Jest to droga oddania się w wierze (bhakti). Teoretycznie opiera się ona na nauce szkoły drogi pośredniej, która mówi, że w istocie wszystko jest puste i w związku z tym nie ma większej różnicy między przebudzonym a nieprzebudzonym, między zbawionym a niezbawionym, między Buddą a innymi ludźmi, ponieważ wszyscy mają naturę Buddy i tym samym są zdolni do osiągnięcia przebudzenia. Jedyna różnica zasadza się na tym, że jedni o tej prawdzie wiedzą, a inni nie. Aby dojść do tego poznania i zarazem osiągnąć przebudzenie, osoby niezdolne do medytacji lub pogrążenia potrzebują pomocy z zewnątrz. Tę pomoc zapewnia im Budda Niebiański i wielu bodhisattwów, o ile tylko człowiek zwróci się do nich z pełnym wiary oddaniem. Konsekwencje tego są dwojakie: po pierwsze, człowiek ćwiczy się w zbawczych cnotach, które pomagają mu uwolnić się od świata i umożliwiają coraz korzystniejsze inkarnacje, aż w końcu doświadcza przebudzenia i znajduje ostateczne zbawienie. Z drugiej strony, zwrócenie się Buddy i bodhisattwów ku człowiekowi oznacza zarazem dobrodziejstwo dla obecnego życia na tym świecie. Ich ochrona przynosi zbawienie, a ich przychylność jest źródłem niezliczonych korzyści, także i materialnych.
Oddanie w wierze wyraża się praktycznie w odpowiednim postępowaniu:
- Prowadzeniu nienagannego moralnie życia i naśladowaniu sposobu życia Buddy i bodhisattwów.
Oddawaniu czci Buddzie; Budda staje się przez to obiektem w pełni ukształtowanego kultu: oddawanie wyrazów czci i uwielbienia, wspominanie i naśladowanie łączy się ze składaniem podarunków i ofiar. Kult ten umożliwia laikom gromadzenie zasług, a przez to zapewnienie sobie egzystencji korzystniejszej ze względu na zbawienie względnie odrodzenia w świecie bogów. Określona forma kultu rozwinęła się w wyniku współdziałania metod medytacyjnych i miłosnego pragnienia. Wielu skoncentrowało swój kult na określonym Buddzie lub bodhisattwie, co spowodowało, iż między nimi a obiektem kultu powstała więź miłosna, która Buddzie, względnie bodhisattwie, zapewniała coraz większe oddanie wierzącego, zaś temu ostatniemu ich coraz większą zbawczą pomoc. Wokół Buddy Amitabhy rozwinęła się prawie odrębna religia. Charakterystyczna jest tutaj forma oddawania czci przez wielokrotne wzywanie imienia Buddy. Imię uobecnia Buddę, a jego wezwanie może stworzyć więź miłosną między nim a wzywającym. Zwolennicy tej metody wśród mnichów narzucali sobie taką intensywność tego ćwiczenia, jakiej nie mogli żądać od laików. Począwszy od 950 roku po Chr. metoda ta została rozwinięta w Japonii (amidyzm), a zwłaszcza przez sektę dziodo założoną przez Honena (1132-1212).
- Możliwa i wiodąca do zbawienia jest też droga prawdziwej wiary. Wierzący jest głęboko przekonany o gotowości Buddy czy bodhisattwy do niesienia pomocy i sam zobowiązuje się, naśladując bodhisattwę, do poświęcenia wszystkich zdobytych zasług dla umożliwienia innym coraz korzystniejszych inkarnacji, dzięki którym łatwiejsze staje się dla nich przebudzenie i ostateczne zbawienie. Drogę tę rozwinął później japoński amidyzm. Warto tu wspomnieć o podkreślaniu, zwłaszcza w założonej przez ucznia Honena, Sinrana Shonina (1173-1262), sekcie sinsiu, ufności w Buddę Amidę.
Jeszcze inna metoda starała się przez rozważanie cech Buddy stworzyć ściślejszy związek między medytującym a przedmiotem jego pełnej wiary kontemplacji.
Na podstawie książki "Pięć wielkich religii świata", wydanej w latach osiemdziesiątych przez wydawnictwo "PAX".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?