Zaprezentowano drugą sesję synodu o synodalności

Zaprezentowano drugą sesję synodu o synodalności   Vatican Media

Synod odbędzie się od 2 do 27 października. Poprzedzą go dwudniowe rekolekcje, które tym razem odbędą się w Watykanie. Jak w roku ubiegłym poprowadzą je o. Timothy Radcliffe dominikanin oraz m. Ignazia Angelini benedyktynka, a także o. Matteo Ferrari kameduła. Na zakończenie rekolekcji w Bazylice Watykańskiej Papież będzie przewodniczył modlitwie pokutnej. Jak podkreślił kard. Mario Grech, „nie chodzi w niej o wyznanie cudzych grzechów, lecz o uznanie własnego udziału – przez uczynki czy zaniedbanie – w tym, co stało się przyczyną cierpienia dla niewinnych i bezbronnych”.

11 października przewidziana jest modlitwa ekumeniczna. Odbędzie się ona w Watykanie na Placu Pierwszych Męczenników, a zatem w miejscu, gdzie zgodnie z tradycją miał zginać św. Piotr. Obok Papieża wezmą w niej udział delegaci Kościołów i wspólnot niekatolickich. W przygotowanie modlitwy będą zaangażowani bracia ze Wspólnoty w Taizé.

Tuż przed zakończeniem obrad synodalnych, 21 października, przewidziano jeszcze jeden dzień skupienia. Ma on przygotować do rozeznawania projektu dokumentu końcowego synodu.

Jak zauważył ks. Giacomo Costa SJ, sekretarz specjalny zgromadzenia synodalnego, celem obrad jest podsumowanie trwającego od 2021 r. procesu synodalnego. Chodzi o wyłonienie wpierw tematów, które powinny się znaleźć w dokumencie końcowym, a następnie podjęcie dodatkowej refleksji na ich temat. Całość obrad będzie podzielona na pięć modułów. Pierwsze cztery będą poświęcone głównym sekcjom dokumentu roboczego. Obrady będą się odbywały na przemian w 36 grupach roboczych i w zgromadzeniach plenarnych. Dokument końcowy synodu zostanie zredagowany pod kierunkiem relatora generalnego, którym jest kard. Jean-Claude Holerrich SJ z Luksemburga.

Na dzisiejszej konferencji prasowej zaprezentował on uczestników obrad. 368 z nich ma prawo głosu. W tym gronie jest 272 biskupów, w tym 168 przedstawicieli konferencji episkopatu. Polskich biskupów reprezentować będą abp Józef Górzyński, bp Jacek Grzybowski oraz bp Sławomir Oder. Ponadto w obradach weźmą udział kard. Grzegorz Ryś, kard. Konrad Krajewski oraz prof. Aleksander Bańka. . Z 12 do 16 zwiększył Papież liczbę przedstawicieli ekumenicznych. Jak podkreślił kard. Hollerich wynika to ze wzmożonego zainteresowania procesem synodalnym ze strony Kościołów i wspólnot niekatolickich.

Nowym elementem na drugim zgromadzeniu synodalnym będą cztery fora teologów. Odbędą się 9 i 16 października u jezuitów i augustianów. Będą one poświęcone tematom związanym z obradami synodu: 1. Lud Boży, podmiot misji; 2. Rola i władza biskupa w Kościele synodalnym; 3. Wzajemne relacje między Kościołem lokalnym i Kościołem powszechnym; 4. Sprawowanie prymatu a synod biskupów. W forach oprócz zaproszonych teologów będą mogli wziąć udział wszyscy uczestnicy synodu, akredytowani w Watykanie dziennikarze, a także wszyscy zainteresowani po uprzednim zgłoszeniu.

Zaginione plemiona Izraela

Rastafarianizm stanowi jedno z nowych zjawisk religijnych. Interpretowany jest często, jako proces poszukiwania tożsamości etnicznej, rasowej i kulturowej w nowej formie ekspresji religijnej, wyrosłej na podłożu judeo-chrześcijańskim.

Rozważa ona metodologiczne i praktyczne trudności w procesie badawczym, a przede wszystkim problemy zrozumienia i dotarcia do istoty nauk i praktyk rastafariańskich, na jakie napotyka biała kobieta, będąca wyłącznie gościem 'z zewnątrz'. Ostrzega przed wynikającym stąd niebezpieczeństwem uproszczeń [238]. Autorka uważa też za niezadowalające interpretacje tego zjawiska z punktu widzenia konfliktu społecznego, klasowego, walki biednych z bogatymi. O ile w okresie formowania się ruchu walka z wyzyskiwaczami mogła stanowić istotny element, to stopniowo tracił on na ważności. Uważa też, że aspekty antyrasistowskie pełniły istotną rolę w okresie początkowym, później jednak zaczęła dominować kwestia tożsamości etnicznej.

Z kolei brytyjski badacz rastafarianizmu, Peter Bernard Clark, analizując jego historię i doktrynę, określił ten ruch jako dążenie do samoobrony, zarówno w sensie indywidualnym, jak i zbiorowym, przed siłami, które stanowią zagrożenie i destrukcję ekonomiczną, kulturową i społeczną. Bezwzględna eksploatacja ekonomiczna prowadziła do nędzy materialnej i zaniżenia samooceny. Podstawowe znaczenie rastafarianizmu, według Clarke'a, polegało na odnalezieniu tożsamości religijnej, wywodzącej się z tradycji afrykańskiej, wbrew kolonialnym zabiegom wyplenienia jej, zastąpienia kulturowymi wzorcami prześladowców. Wiara we własne biblijne korzenie dawała poczucie przynależności do ludu wybranego przez Boga [239].

Silnie zróżnicowany ruch rastafariański, niejednolity w głoszonych zasadach religijnych, światopoglądowych i politycznych, nie wypracował silnych struktur organizacyjnych. Stworzył natomiast wspólną, bardzo specyficzną, mitologiczną retorykę, podobną do biblijnej, często nieczytelną dla postronnego obserwatora. Rastafarianizm zrodził się wśród czarnej ludności wysp Morza Karaibskiego, przede wszystkim na pozostającej pod kontrolą brytyjską Jamajce.

Stanowił reakcję na społeczną, polityczną i religijną dyskryminację ze strony uprzywilejowanej klasy europejskich kolonizatorów z jednej strony, a potrzebę odbudowy własnej godności i tożsamości z drugiej. Od lat sześćdziesiątych zdobywał też rosnącą liczbę zwolenników wśród czarnej ludności Stanów Zjednoczonych, szczególnie w wielkomiejskich ośrodkach na Florydzie oraz w Nowym Jorku. Diaspora rastafariańska rozwijała się również w miastach Wielkiej Brytanii.

Rozwój ruchu rastafariańskiego

Kiedy na początku XX wieku pojawiły się w środowiskach amerykańskich pochodzenia afrokaraibskiego profetystyczne interpretacje wybranych tekstów biblijnych, dużą popularność zdobywały publikacje książkowe, broszury i artykuły prasowe, dotyczące mesjańskiej misji Etiopii. Kraj ten postrzegany był jako wyjątkowy z wielu względów. Przede wszystkim Etiopia była wówczas jedynym niezależnym państwem afrykańskim o długiej tradycji chrześcijańskiej.

Władcy etiopscy uważali siebie za bezpośrednich potomków króla Salomona i królowej Saby, kontynuatorów tradycji starotestamentowej i chrześcijańskiej, a w ten sposób stawać się mieli spadkobiercami i wykonawcami millenarystycznych, eschatologicznych proroctw biblijnych. W interpretacjach afroamerykańskich dotyczyły one w sposób bardzo konkretny zbawienia czarnych ludzi, wywodzących się z Afryki. Okres oczekiwania na czas apokaliptyczny, stanowiący wynik Boskiej interwencji, rozumiany był przez te środowiska jako czas głębokich, rewolucyjnych zmian społecznych.
Nastroje millenarystyczne i apokaliptyczne czarnych środowisk nie stanowiły zjawiska unikalnego na religijnej mapie ówczesnych Stanów Zjednoczonych. Wiele nurtów amerykańskiego protestantyzmu pochodzenia europejskiego, już od okresu kolonialnego, fascynowało się proroctwami i oczekiwaniem na rychły koniec świata [240].

Specyfika omawianego zjawiska polegała jednak na tym, że te oczekiwania na koniec obecnego świata wiązały się z głębokim rozczarowaniem wobec ciągle istniejących pozostałości systemu niewolniczego, takich jak segregacja rasowa czy rażące upośledzenie w sferze ekonomicznej i społecznej. Brak zaufania do 'białej demokracji' przenosił nadzieje na 'wyzwolenie z babilońskiej niewoli' do sfery religijnej. Pojawiały się liczne nauki, które głosiły, że nastał czas misji zbawienia świata od przewrotności białych. Opinie, wskazujące na specjalną rolę Afryki w zbawczych planach Boskich, a konkretnie Etiopii i jej czarnych mieszkańców, zyskiwały rosnące zainteresowanie w czarnych środowiskach amerykańskich, szczególnie pochodzenia afrokaraibskiego.

Rastafarianizm, który pojawił się w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego, zapowiadał zbliżający się koniec obecnego szatańskiego świata, pełnego cierpienia, ubóstwa, niesprawiedliwości społecznej i politycznej. Punktem zwrotnym w dziejach świata oraz warunkiem, umożliwiającym rozpoczęcie nowej ery, miał być powrót przedstawicieli czarnej rasy do świętej, niebiańskiej (heavenly) ziemi etiopskiej. Pod politycznym przywództwem Króla Królów, Cesarza Etiopii, powstać miał nowy rząd panafrykański, nowy porządek światowy, pełne wyzwolenie uciemiężonych ludów.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg