Dzieli ono imigrantów ze względu na wyznawaną religię.
Kardynał Oswald Gracias wyraził zaniepokojenie nowym prawem, które dzieli ludność i wzbudza protesty. Pozwala ono na uzyskanie obywatelstwa Indii niektórym mniejszościom z Pakistanu, Bangladeszu i Afganistanu, które osiedliły się w tym kraju przed 2015 r., ale wyklucza muzułmanów, którzy stanowią około 14 proc. ludności Indii.
Ponad 20 osób zginęło w protestach w całym kraju od czasu przyjęcia 11 grudnia ustawy, postrzeganej przez krytyków jako dyskryminująca wobec muzułmanów i naruszająca świecki charakter konstytucji. „Istnieje niebezpieczeństwo, że może dojść do polaryzacji naszego społeczeństwa pod względem religijnym, co jest bardzo szkodliwe dla kraju” – powiedział przewodniczący episkopatu Indii. Słowa hierarchy są reakcją na ostatnie incydenty, które miały miejsce w kraju, w tym atak na uniwersytet w New Delhi, dokonany przez młodych hinduistycznych radykałów, związanych z partią rządzącą. „Obowiązkiem każdego Hindusa jest promowanie solidarności i szacunku dla wszystkich w naszym kraju” – powiedział kard. Gracias i poprosił chrześcijan, by modlili się o pokój i harmonię.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?