Na wezwanie prezydenta Arifa Alviego w piątek w pakistańskich meczetach modlono się o ochronę przed koronawirusem. Specjalne modlitwy mają się odbywać również w kolejne piątki. Przez kraj przechodzi druga fala epidemii, lecz władze nie zamierzają zamykać meczetów.
Muzułmanie, z których wielu miało na twarzach maseczki i zachowywało dystans w meczetach, w piątek odmawiali specjalną modlitwę, prosząc Allaha o ochronę w czasie pandemii. Jak informuje dziennik "Dawn", do modlitwy wezwał prezydent Arif Alvi razem z duchownymi na czwartkowym spotkaniu w Islamabadzie.
Prezydent wspólnie z 86 duchownymi zadeklarował,że środki bezpieczeństwa wyszczególnione w 20 punktach będą stosowane w meczetach oraz podczas wspólnych modlitw. Inicjatywa ma zwrócić uwagę wiernych na przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w czasie drugiej fali epidemii koronawirusa.
W piątek na spotkaniu premiera Imrana Khana z ministrem ds. religijnych Noorulem Haq Qadrim zdecydowano, że meczety pozostaną otwarte mimo wysokiego dziennego wskaźnika wykrytych przypadków w stosunku do liczby przeprowadzonych testów.
Według Narodowego Komitetu Koordynacyjnego w ostatnich dniach wskaźnik waha się na poziomie 7-8 proc. W piątek wykryto 3,2 tys. nowych przypadków koronawirusa, a na Covid-19 zmarło 55 osób. Od początku epidemii wykryto ok. 410 tys. zakażeń.
Premier Imran Khan zapowiedział, że nie zamknie ani meczetów, ani nie wstrzyma działalności produkcyjnej i gospodarczej. Zdecydowano jednak o zamknięciu na ponad miesiąc szkół i uczelni.
"Druga fala Covid-19 została złożona na ołtarzu polityki w Pakistanie" - komentuje w gazecie "Dawn" dziennikarka Arifa Noor wzajemne oskarżenia rządu i opozycji związane z epidemią. "Cała debata dotyczy braku ostrożności lub znieczulicy partii politycznych" - zauważa.
W Multan opozycja zignorowała zakaz władz i mimo fali aresztów zorganizowała w poniedziałek wiec, na którym Maryam Nawaz Sharif, córka skazanego za korupcję byłego premiera Nawaza Sharifa, oskarżała rząd o nieudolność i powiązania polityczne z armią.
Zdaniem polityków rządu kampania opozycji jest nieodpowiedzialnym zachowaniem w czasie epidemii.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?