W Afganistanie aresztowano 18 członków chrześcijańskiej organizacji pozarządowej Międzynarodowa Misja Pomocowa (IAM). Jej przedstawiciele ogłosili w sobotę, że powody odosobnienia ich kolegów pozostają nieznanie. Sytuacja rodzi niepewność co do przyszłości organizacji w Afganistanie, gdzie służy ona od ponad 50 lat.
Do aresztowań doszło w pierwszej połowie tego miesiąca. Najpierw 3 września policja zatrzymała 2 pracowników o obywatelstwie afgańskim i jednego obcokrajowca. Następnie, 13 września, aresztowano kolejnych 15 Afgańczyków pracujących w organizacji. Wszystkich zatrzymanych przewieziono z siedziby organizacji w prowincji Ghor do Kabulu.
„W tym momencie nie mamy informacji na temat natury zarzutów przeciwko naszym pracownikom i dlatego też, nie jesteśmy w stanie skomentować tej sytuacji” – napisali przedstawiciele Międzynarodowej Misji Pomocowej w specjalnym komunikacie. Wskazali, że organizacja zawsze działała w zgodzie z prawem afgańskim, a jej misja choć oparta na wartościach chrześcijańskich zawsze jednak zakładała, że pomoc nie może stać się środkiem dla osiągania celów religijnych czy politycznych. Celem organizacji było więc zawsze bezinteresowne niesienie pomocy.
Początkowo Międzynarodowa Misja Pomocowa skupiała się na wąskim odcinku, oferując opiekę okulistyczną. Z czasem jednak bardzo się rozrosła. Jak wskazują przedstawiciele IAM tylko w ostatniej dekadzie wydała ona ponad 40 mln dolarów na projekty rozwojowe, przede wszystkim edukacyjne i zdrowotne, a jej pomoc dotarła do ponad 4 mln osób.
Od czasu wycofania się wojsk amerykańskich w Afganistanie władze sprawują talibowie. Jak podkreślają eksperci, to ugrupowanie zapewniło stabilizację, ale kosztem wolności. Szczególnie niepokoi los kobiet, którym odebrano możliwość kształcenia się na uniwersytetach, a także zakazano pracy w wielu obszarach m.in. w organizacjach pozarządowych.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?