W popularnonaukowej książce Problemy etyczne w tradycjach sześciu religii autorzy zestawiają poglądy etyczne, głoszone przez hinduizm, buddyzm, sikhizm, judaizm, chrześcijaństwo i islam.
Eugeniusz Sakowicz, Religioznawstwo. Przewodnik tematyczny, wyd. Polihymnia, Lublin 2005, s. 166.
Dialog międzyreligijny, zwłaszcza chrześcijaństwa z islamem, w kontekście ostatnich wydarzeń w krajach muzułmańskich, przechodzi poważny kryzys.
Co to jest „buddyzm chan”? Aby od razu na początku jakoś krótko odpowiedzieć na to pytanie, warto zajrzeć do słowników i encyklopedii.
Od najwcześniejszych znanych nam początków cywilizacji w poszczególnych kulturach pojawiały się ryty i wierzenia, wyrażające pozorną absurdalność śmierci (...) Obok tych różnorodnych praktyk rytualnych w każdej ze świętych tradycji temat śmierci przejawiał się poprzez mity i opowiadania religijne, objawiających jej ukryte znaczenie.
Obraz kina religijnego, który wyłania się z nowej encyklopedii, będzie dla wielu zaskoczeniem.
Niewiele jest zjawisk religijnych, które cieszyłyby się większą popularnością od szamanizmu, zwłaszcza odkąd słowo to rozpropagowały publikacje spod znaku nowej duchowości. Od początku XX wieku lawinowo narasta tendencja nazywania szamańskim każdego typu doświadczenia religijnego, a szamana powszechnie myli się z czarownikiem, magiem, uzdrawiaczem, znachorem, medicinemanem itp.
Ze Wschodu, a zwłaszcza z Egiptu przeniknął do Rzymu sposób pojmowania osoby władcy, choć proces ten trwał stosunkowo długo. W Rzymie uznawano za boga początkowo tylko zmarłego cesarza. Orzeczenie o jego boskości wymagało zresztą uchwały senatu.
Dopóki żył Prorok, każdy problem wiary i zachowania znajdował rozwiązanie dzięki możliwości odwołania się do najpewniejszego interpretatora, depozytariusza Objawienia.