Ale chwileczkę, chwileczkę! Przecież rząd polski jest cały czas otwarty na dialog (aż do przesady), w przeciwieństwie do strony izraelskiej, więc nie rozumiem, do kogo właściwie apelują ci Sprawiedliwi? Dla mnie to kolejne bicie piany, które nic nie przyniesie dobrego.