Słowo to w języku aramejskim oznacza tyle co „goście”, ale nie o zwykłych gości tu chodzi. Bo czy za takich uznać można biblijnych Abrahama, Izaaka, Jakuba, Józefa, Mojżesza, Aarona i Dawida?
Czyli taoistyczna droga doskonałej prawdy.
Fiński bóg? Szaman? Orfeusz Północy?
Aszantowie z Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej nazywają tak swe bóstwo nieba.
Należała do enneady, czyli dziewiątki najważniejszych, staroegipskich bóstw.
Pojawia się w mitach i wierzeniach wielu ludów. Dla jednych było to zwierzę święte, dla innych – demoniczne.
Przez Rzymian zwana była Latoną. To matka boskich łuczników - Apollina i Artemidy.
Jedna z największych bogiń starożytnego Egiptu i najpopularniejszych bohaterek tamtejszej mitologii.
W wierzeniach starożytnych Greków był on jednym z dwunastu najważniejszych, olimpijskich bogów. Uchodził za opiekuna dróg, podróżnych, kupców, ale i złodziei.
Japoński bóg szczęścia, bogactwa i długowieczności.