Święci taoizmu? Chyba tak należałoby określić ludzi, których nazywano xian.
Jednym najciekawszych projektów, prezentowanych na tegorocznym biennale w Monachium, była opera inspirowana kulturą i wierzeniami Indian z plemienia Janomamów.
Korzenie tego neopogańskiego zjawiska sięgają XIX wieku. Wtedy to dążenia do zjednoczenia Niemiec zaczęły narastać, a wspólna, germańska przeszłość, miała być tym, co łączy protestantów i katolików z różnych niemieckich miast, księstw i królestw.
Według islamu Bóg stworzył trzy kategorie istot rozumnych. Pierwsza z nich to aniołowie, druga to ludzie, a trzecia?
Stacja TVN7 rozpoczęła niedawno emisję serialu „Olimp”. Jego nazwa niby mówi wszystko, ale po obejrzeniu pierwszych odcinków mam niestety mieszane uczucia.
Słowo to w języku aramejskim oznacza tyle co „goście”, ale nie o zwykłych gości tu chodzi. Bo czy za takich uznać można biblijnych Abrahama, Izaaka, Jakuba, Józefa, Mojżesza, Aarona i Dawida?
Z piątej z dwunastu tablic, które tworzą epos o przygodach herosa Gilgamesza, dowiadujemy się, iż cedrowa góra, którą próbuje odnaleźć to "mieszkanie bogów, tron śmiertelnej Irnini".
Epos o Gilgameszu przetrwał do naszych czasów wyryty na dwunastu glinianych tablicach. Jednak ostatnia z tablic jest problematyczna. Tekst znajdujący się na niej zdaje się być sztucznie doklejony po wiekach do przerwanego toku zdarzeń.
W wierzeniach starożytnych Greków łabędzie odgrywały bardzo ważną rolę. Ptaki te pojawiały się m.in. w mitach o Afrodycie, Apollinie, Heliosie, czy Zeusie.
Laozi, Lao-cy, Stary Mistrz, czy też Stary Filozof – tak m.in. nazywa się tego legendarnego twórcę taoizmu i autora traktatu "Daodejing".