Co najmniej 29 osób zginęło, a około 60 zostało rannych w piątek wskutek wybuchu samochodu-pułapki podczas uroczystości pogrzebowych w Bagdadzie - podały irackie źródła medyczne. Agencja AP pisze, że był to zamach samobójczy.
Do ataku doszło w zamieszkanej głównie przez szyitów dzielnicy Zafaranija, niedaleko szpitala.
Atak bombowy miał miejsce w trakcie pogrzebu trzyosobowej rodziny, która zginęła w czwartek w Bagdadzie z rąk uzbrojonych napastników. Na uroczystościach żałobnych zgromadziło się około 150 osób.
W ostatnim czasie w Iraku nasiliły się ataki na tle wyznaniowym. Na jednej z nawołujących do dżihadu stron internetowych zamieszczono w tym tygodniu komunikat sunnickiej organizacji Islamskie Państwo w Iraku, w którym zapowiedziano kontynuację ataków na "niewiernych", czyli szyitów.
Zdaniem ekspertów, Islamskie Państwo w Iraku ma powiązania z Al-Kaidą.
Sytuacja polityczna w Iraku jest napięta od grudnia ubiegłego roku, kiedy rząd szyickiego premiera Nuriego al-Malikiego nakazał aresztowanie sunnickiego wiceprezydenta Tarika al-Haszimiego, wywołując kryzys, który grozi przekształceniem się w konflikt o podłożu wyznaniowym.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...