Kolejny zabytek wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO padł ofiarą bandytów spod szyldu islmaskiego fundamentalizmu.
Prowadzą oni kampanię niszczenia miejsc kultu religijnego, nad którymi opiekę roztacza UNESCO. Tym razem oddziały ekstremistów uderzyły w cmentarz w Timbuktu (Mali), na którym pochowano muzułmańskich świętych.
Członkowie organizacji Ansar Dine uzbrojeni w dłuta i inne narzędzia dosłownie zrujnowali zabytek. Dyrektor UNESCO Irnia Bokova, wyjaśnia, że w Timbuktu narażone na ataki ekstremistów są mauzolea, meczety i manuskrypty o wielkiej wartości dla całej ludzkości.
Timbuktu od 12 wieku było kolebką islamskiej nauki. Stąd właśnie tam znaleziono wiele cennych manuskryptów. Ataki rebeliantów nasiliły się po marcowym zamachu stanu, w którym obalono prezydenta Amadou Toumaniego. Od tamtej pory trwa w Mali bezwzględna walka o przejęcie kontroli. Tymczasem rebelianci twierdzą, że atakowane przez nich miejsca sprzyjają bałwochwalstwu.
romereports
Extremist Islamic group damage another UNESCO site in Timbuktu, Mali
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?