Cykl fotografii Andreia Liankevicha "Pogaństwo", dokumentujący jego podróż po terenach wiejskich Białorusi w poszukiwaniu pozostałości rdzennej kultury tego regionu można oglądać w Galerii Punctum w Łodzi.
Na cykl składają się portrety, dokumentacja rytuałów, fotografie obiektów i zjawisk natury. Zdjęcia powstały w latach 2008-2010 podczas podróży Liankevicha po białoruskich wsiach.
Jak mówi Michał Chojnacki z Galerii Punctum, dzięki tym zdjęciom możemy stać się uczestnikami wydarzeń, o których współczesny świat przestaje pamiętać. "Nie jest to jedynie dokumentacja źródeł białoruskich obrzędów, ale przede wszystkim zapis związanych z nimi ludzkich emocji, lęków i nadziei. To podróż w głąb dusz, które wierzą, że człowiek jest częścią natury, a magiczne działania mają moc sprawczą" - uważa Chojnacki.
Kultura białoruska ma swoje źródła w tradycjach pogańskich z czasów przed chrześcijaństwem. Jej wyjątkowość jest wynikiem tego, że Słowianie, zasiedlający tereny dzisiejszej Białorusi, częściowo przejęli dokonania pogańskich plemion bałtyckich i ugrofińskich.
Większość tradycji białoruskich, wyrosłych z kultury pogańskiej, jest związana z procesem naturalnej odnowy; wśród nich są m.in.: Gukannie Vjasny (Powitanie wiosny) czy mniej znane i dedykowane zbliżającym się żniwom: Sula i Ur'ja. Obecnie wciąż istniejące tradycje i święta są rekonstruowane przez ludzi zainteresowanych kulturą białoruską i przez stowarzyszenia ludowe.
Andrei Liankevich urodził się w 1981 r. w Grodnie. W latach 2001-2008 roku współpracował z niezależną białoruską gazetą "Nasza Niwa". Publikował m.in. w "The New York Times", "Le Figaro" "Newsweek", "Die Zeit", "Spiegel", "Vanity Fair". W latach 2005-2010 współpracował z European Press Photo Agency.
Jego prace były prezentowane na ponad 60 wystawach w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Ekspozycję w łódzkiej Galerii Punctum oglądać będzie można do końca października.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?