Gilgamesz dopytuje Utnapisztima, w jaki sposób udało mu się zasłużyć na dar nieśmiertelności? W jaki sposób "w bogów zgromadzenie wstąpił"? Ten postanawia zdradzić mu tajemnicę bogów.
Zaczyna opowiadać historię starego miasta Szuruppak leżącego nad brzegiem Purattu (czyli Eufratu), w miejscu skąd blisko do bogów. W dawnych czasach ludzie zaczęli się mnożyć na potęgę, "świat jak dziki byk ryczał, wielki bóg się obudził. Ellil usłyszał i rzecze do bogów:
Przez ludzi czyniona wrzawa nieznośna, od krzyku ich już spać nie można! Zawiążmy im łona, niech się nie mnożą! Zetnijmy raz figę tego plemienia, niech zielenizny im w brzuchu nie stanie! Z góry niechaj Addu swój deszcz zatrzyma, z dołu niechaj żyzna powódź zostanie w źródłach. Niech przyjdzie wicher i pola obnaży, niech się chmury trzymają z daleka, niech ziemia nie rodzi, niech pierś odwróci precz od Nisaby, co zbożem płodna! Ześlijmy na nich prócz tego boleści, zawroty głowy i dreszcze z gorączką, niechaj wrzask ich zaraza uciszy"”.
Następuje siedem lat plag i nieszczęść, a mimo to – jak mówi bóg Ellil "ludzkość się nie zmniejsza, jest liczniejsza niż dotąd! Już spać nie można! Niech przyjdzie rankiem okrutna ulewa i niechaj przez całą noc nie ustaje, niech deszcz gór sięgnie, ich szczyty zatopi, niech jakoby złodziej pola ograbi!".
Rada bogów – w skład której wchodzą także bóg ojciec Anu, bóg wojny, huraganów i polowań Ninurta, bóstwo podziemia i opiekun kanałów Ennugi oraz Ea ("jasnym okiem, sprawiedliwy, słodkich wód władca") - przychyla się do tej propozycji. Teraz ma nastąpić potop, o którym przeczytać możemy także w Biblii.
Litościwy Ea poleca jednak Utnapisztimiemu, by zbudował korab, niczym Noe arkę. Gdy ten pyta boga, co ma powiedzieć innym mieszkańcom Szuruppak, Ea radzi mu:
"Ty im tak, człowiecze, odpowiesz: Wiem, że mnie Ellil nienawidzi, przeto w mieście waszym żyć już nie będę, od ziemi Ellila stopę odwrócę. Spłynę ja w ocean, do Ea, mojego władcy! A na was on ześle deszcz w obfitości, wyda wam wodnego ptactwa i ryb kryjówki, żniwo czeka was bardzo bogate! Który z rana sypał soczewicą, wieczorem spuści na was ulewę pszenicą".
Karina Jarzyńska – autorka znakomitej publikacji "Eposy świata" – zauważa w swej książce, iż soczewica to w oryginale kukku, a więc i ciemność. Zaś pszenica, czyli kibtu, to jednocześnie nieszczęście. "Gra słów pozwala bohaterowi nie skłamać, a zarazem nie dopuścić, by inni ludzie zrozumieli prawdziwy sens wiadomości, co jest wspaniałą ilustracją wyrafinowanej złośliwości mezopotamskich bogów i silnej ambiwalencji ich stosunków z ludźmi" – czytamy w wydanych w 2011 roku przez Park Edukację "Eposach świata".
Bóg Szamasz wyznaczył porę, w której Utnapisztim wraz z bliskimi ma wsiąść na korab i rozpoczyna się straszliwa ulewa. "W środku chmury grzmi Addu, bóg burzy, przed nią ciągną bóstwa Szullat i Manisz, nad górą i nad krajem idą, zwiastuny. Eragal władnący światem podziemnym rudło wyciągnął, co światem kieruje. Idzie Ninurta i tamy rozrywa. Anunnaki pochodnie podnieśli, blaskiem ich straszliwym ziemię zażegli. Odrętwienie od Addu nieba dosięgło i światło wszelakie w mrok przemieniło. Pękła wielka ziemia jakoby garnek".
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?
Nawrócony francuski rabin opowiedział niezwykłą historię swojego życia.
Bóg wybiera pewne narody, obdarza szczególną misją i prowadzi różnymi drogami.
Mityczny posłaniec bogów, symbol osiągnięcia niebotycznych wyżyn, zwiastun nadchodzącej wiosny...
Judaizm, chrześcijaństwo, islam, buddyzm... - która z tych religii jest najbardziej "szalona"?