A papież modli się o dobre owoce tych rokowań.
Watykańskiej delegacji przewodniczy stały watykański przedstawiciel przy urzędach Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie. Abp. Silvano Tomasiego zapytaliśmy, jakie są papieskie priorytety, którymi kieruje się podczas trwających w Szwajcarii obrad.
„Papież Franciszek niejednokrotnie mówił o sytuacji Syrii – przypomniał watykański dyplomata. – Wzywał do natychmiastowego zawieszenia broni, odbudowy poprzez pojednanie z jednej strony, a z drugiej poprzez solidarność społeczności międzynarodowej. Chodzi o to, by przy odbudowie znalazło się również zatrudnienie dla młodzieży, która w przeciwnym razie ulega pokusie, by pójść do jednego czy drugiego ugrupowania, nie mając przed sobą perspektyw. Inną wielką troską Papieża i Stolicy Apostolskiej jest obecność chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Trwa tam ona od wielu wieków, będąc wcześniejsza niż islam. Równocześnie jednak uwarunkowana jest różnymi formami dyskryminacji i w tych konfliktach między potęgami i wielkimi grupami, jak sunnici, szyici czy inni, musi płacić nieproporcjonalnie wysoką cenę”.
Szef watykańskiej delegacji na konferencję o Syrii zwraca też uwagę, że każdy konflikt powoduje nowe przemieszczenia ludności. W obecnych zimowych warunkach uchodźcy w obozach bardzo cierpią. Międzynarodowa pomoc dopływa do nich również przez Caritas i inne organizacje katolickie. Najbardziej skuteczną odpowiedzią będzie jednak osiągnięcie pokoju i umożliwienie powrotu wszystkim, którzy tego pragną, a jest to zapewne większość uchodźców – ma nadzieję abp Tomasi. Trzeba wielkim nakładem finansowym wspomóc odbudowę domów i całej gospodarki, by mogli podjąć znowu normalne życie.
O dobre wyniki pokojowych rokowań w sprawie Syrii modlił się papież Franciszek podczas audiencji ogólnej. Do uczestników genewskiej konferencji skierował apel: „Proszę Boga, by dotknął serc wszystkich, aby, szukając jedynie większego dobra dla tak doświadczanego narodu syryjskiego, nie szczędzili wysiłków dla pilnego położenia kresu przemocy i zakończenia konfliktu, który spowodował już zbyt wiele cierpień. Życzę drogiemu narodowi syryjskiemu zdecydowanego postępowania drogą pojednania, zgody i odbudowy z udziałem wszystkich obywateli, gdzie każdy mógłby znaleźć w drugim nie wroga ani rywala, ale brata, którego należy przyjąć i przygarnąć”.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?