Hiszpańska policja ujęła marokańskiego islamistę, który podpalił kościół w Fontellas koło Pampeluny.
Do zdarzenia doszło 8 września, w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Podpalacz podłożył ogień pod dwie zabytkowe figury Matki Bożej. Dzięki natychmiastowej reakcji proboszcza szybko interweniowała straż pożarna. Kościół został jednak poważnie uszkodzony, a figury spłonęły.
Ujęty przez policję islamista przyznał się do zarzuconych mu czynów. Zeznał, że działał z pobudek religijnych. W ten sposób – jak stwierdził – chciał sobie zasłużyć na niebo. Policja przypuszcza, że mógł on być również sprawcą podpaleń innych kościołów w okolicy.
Ordynariusz Pampeluny abp Francisco Pérez-González wyraził smutek, ból i rozgoryczenie z powodu ataku na kościół. Podkreślił, że godzi to we wszystkich chrześcijan w regionie Nawarra.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?