Wspólnoty religijne nie są wolne od pokusy naruszania wolności sumienia innych.
W samym sercu praw człowieka leży uznanie, że wszyscy ludzie mają równą godność i podstawowe prawo do życia, które trzeba chronić we wszystkich jego stadiach, od poczęcia do naturalnej śmierci. Zwrócił na to uwagę 31 października w Nowym Jorku stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ podczas 71. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych na spotkaniu jej Trzeciego Komitetu do spraw społecznych, kulturalnych i pomocy humanitarnej, poświęconym propagowaniu i ochronie praw człowieka. Abp Bernardito Auza wyraził ubolewanie, że praw tych nadal nie bierze się pod uwagę albo pomniejsza się ich znaczenie. Prawo do życia nienarodzonych, migrantów szukających bezpieczeństwa, ofiar konfliktów zbrojnych, ludzi ubogich, osób starszych czy tych, którym grozi kara śmierci, nadal nie jest brane pod uwagę albo lekceważy się je czy podważa.
Gdy chodzi o karę śmierci, watykański dyplomata przypomniał, że zdaniem Ojca Świętego jest ona w dzisiejszych czasach niedopuszczalna. W wideoprzesłaniu na 6. kongres poświęcony zwalczaniu tej kary, który odbył się w czerwcu b. r. w Oslo, Franciszek powiedział, że nie oddaje ona sprawiedliwości ofiarom zbrodni, natomiast podsyca żądzę zemsty. Abp Auza podkreślił następnie, że całościowe rozumienie praw i godności człowieka wymaga też uznania społecznych, kulturalnych, politycznych i duchowych praw wszystkich ludzi, a ich zasadniczym elementem jest wolność sumienia i wyznania. Wskazał przy tym, że „wolność ta wychodzi poza zwykłą tolerancję i nie ogranicza się tylko do sfery prywatnej”.
Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej na forum ONZ przypomniał, że wolność religijna – zgodnie z Powszechną Deklaracją Praw Człowieka (art. 18) – obejmuje także swobodę zmiany religii oraz jej publicznego wyznawania, praktykowania i przestrzegania zarówno indywidualnie, jak wspólnotowo. Tymczasem w wielu częściach świata nadal depcze się ją czy ośmiesza, a ludzi prześladuje się, więzi i nawet zabija za ich przekonania religijne. Również wspólnoty religijne nie są wolne od pokusy naruszania wolności sumienia innych. Nietolerancyjne interpretacje pewnych przekonań religijnych prowadzą do prześladowania. Nadużywanie religii do określania narodowej tożsamości i jedności przyczynia się do dyskryminacji. Stałe zwracanie uwagi na ochronę wolności religijnej jest zatem zasadnicze, jeśli chcemy mieć znaczące osiągnięcia w propagowaniu praw człowieka – powiedział abp Auza.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...