Wierzą w Jedynego Boga w Jego Czterotwarzowym Zaistnieniu czyli słowiańskiego Świętowita. Oddają mu cześć kłaniając się z obnażoną głową przed jego posągiem. Mają wówczas jedną rękę złożoną na piersi, a drugą na brzuchu – podobnie jak posąg Świętowita wyłowiony ze Zbrucza. Ich kapłani to ofiarnicy, inaczej nazywani żercami.
Rodzimy Kościół Polski to największy w kraju neopogański ruch religijny. Neopoganizm pojawił się w Europie już w XIX wieku. Były to jednak wówczas tylko teorie, wypracowywane przez pojedynczych naukowców bądź pasjonatów pogańskiej przeszłości.
Prekursorem neopogaństwa w Polsce był Zorian Dołęga-Chodakowski (Adam Czarnocki) żyjący w latach 1784-1825. W okresie międzywojennym pojawiły się jednak ruchy gloryfikujące pogańskie pradzieje Polski. Głosiły one osobliwą wizję historii: Polska była niezależna do chwili przyjęcia chrześcijaństwa. Potem stała się podległa Rzymowi. Chrześcijaństwo, jako z gruntu obce narodowi polskiemu, z czasem doprowadziło do upadku kraju i rozbiorów! Naród może uratować tylko powrót do pierwotnych wierzeń i odrzucenie chrześcijaństwa. Grupy te charakteryzował skrajny nacjonalizm i antysemityzm. Po wojnie znikły.
W latach dziewięćdziesiątych XX w. neopoganizm stał się modny w całej Europie jako jeden z przejawów New Age – ideologii charakteryzującej się m.in. synkretyzmem (łączeniem elementów różnych religii). W Polsce pojawiły się wówczas dwa nurty neopogaństwa.
Jeden jest kontynuacją idei przedwojennych. Gromadzi nacjonalistów i antysemitów. Jest wrogi w stosunku do chrześcijaństwa. Skupia się w organizacji pod nazwą Rodzima Wiara Polska.
Drugi nurt jest polskim odpowiednikiem europejskiego "łagodnego" neopogaństwa, związanego z New Age. Jego liderzy głoszą, że istnieje jeden Bóg przybierający różne postaci: Jahwe, Allach. Oni wierzą w Niego pod postacią Świętowita.
Oczywiście nie znaczy to, że akceptują cokolwiek z chrześcijaństwa. Wierzą w siły przyrody, czczą również innych pogańskich bogów, nie wierzą w nieśmiertelność duszy. A mimo to głoszą, że można być i chrześcijaninem i neopoganinem jednocześnie. Ich ruch nosi nazwę Rodzimy Kościół Polski.
Ważnym elementem liturgii jest picie miodu pitnego z rogów. Pierwszy z prawej: główny ofiarnik Lech Emfazy Stefański
Magik główny ofiarnik
Rodzimy Kościół Polski uważa się za duchowego spadkobiercę Świętego Koła Czcicieli Świętowita założonego w 1921 roku przez Władysława Kołodzieja. Powstał na początku lat dziewięćdziesiątych i został zarejestrowany 24 marca 1995 roku jako grupa wyznaniowa z siedzibą w Warszawie. Istnieją też ośrodki w Poznaniu i Lublinie. Liczy około 500 członków.
Jego założycielem jest Lech Emfazy Stefański, człowiek kojarzony wcześniej raczej z psychotroniką, astrologią, magią i hipnozą. Lech Emfazy Stefański w latach siedemdziesiątych był jednym z inicjatorów powstania Stowarzyszenia Radiestetów, a następnie Towarzystwa Psychotronicznego, prowadził prywatne badania parapsychologiczne między innymi nad hipnozą i widzeniem skórnym. Jest też autorem kilku książek z pokrewnych dziedzin, między innymi: "Alchemicy", "Adept Wysokiej Magii", "Prognostikon", "Od magii do psychotroniki czyli ars magica". Zajmował się też magią runiczną. Pod koniec lat osiemdziesiątych zainteresował się pogaństwem. W dokumentach rejestracyjnych Rodzimego Kościoła Polskiego występuje jako "główny ofiarnik" – czyli najwyższy kapłan.
Stefański próbuje zrekonstruować dawne wierzenia słowiańskie, co jest zadaniem dość karkołomnym, zważywszy znikomość źródeł historycznych. Tak więc praktycznie tworzy swą religię sam. Opracował nie tylko zasady wiary, ale nawet całą liturgię, posługującą się częściowo słowami starosłowiańskimi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?