Pokój Jezusa ustanawia braterskie więzi, buduje wspólnotę i czyni z nas jeden lud Boży – mówił kard. Stanisław Dziwisz w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach podczas Mszy św. inaugurującej Międzynarodowy Kongres dla Pokoju „Ludzie i Religie”
Metropolita krakowski podkreślił także, że Chrystus potrzebuje świadectwa swoich uczniów we współczesnym świecie.
„Bierzemy udział w niezwykłym wydarzeniu. Z Krakowa, z miasta Jana Pawła II, niestrudzonego pielgrzyma i zwiastuna pokoju, wzniesie się w tych dniach chóralny głos i błaganie kierowane do Wszechmogącego o dar pokoju dla niespokojnej ziemi” – mówił kard. Dziwisz. Wyraził nadzieję, że wśród ludzi dobrej woli, różnych religii, tradycji i kultur „ożyje duch Asyżu, przemawiający do wyobraźni i sumień nie tylko uczniów Mistrza z Nazaretu”.
W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia zgromadziło się kilkuset przedstawicieli różnych religii i wyznań, politycy i naukowcy z całego świata. W bazylice Bożego Miłosierdzia obecni byli m.in. kard. Crescenzio Sepe, kard. Lluis Martinez Sistach z Barcelony, kard. Paul Poupard, kard. Stanisław Ryłko oraz kard. Walter Kasper i kard. Stanisław Nagy.
Swoje słowo do wiernych skierował podczas Mszy św. abp Serafin, metropolita prawosławnego Kościoła Rumunii. Arcybiskup Serafin zauważył, że wiara nie jest teorią, ale doświadczeniem zrodzonym z kontaktu z biednymi i cierpiącymi. „Jest to doświadczenie, jakie przeżywamy od czasu Asyżu, podczas naszych pielgrzymek o pokój. My nie wymyśliliśmy teorii o pokoju, wręcz przeciwnie – poprzez kontakt z ranami i cierpieniem zadanymi przez przemoc, terroryzm i wojny zrozumieliśmy, że Zmartwychwstały obdarzył nas nową siłą, mocą Ducha Świętego, Ducha Pokoju, abyśmy nieśli pokój poza wszelkie granice narodowościowe, religijne i kulturalne, aby mocą Zmartwychwstania przemienić wszelkie cierpienie i biedę na świecie” – stwierdził hierarcha. Wierni zgromadzeni w bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach dziękowali za dar pokoju w Europie po II wojnie światowej i za wyzwolenie z reżimu komunistycznego. Modlili się za narody nękane wojną i terrorem na całym świecie. Po Mszy św., dzięki łączom satelitarnym, odmówili modlitwę „Anioł Pański” wraz z papieżem Benedyktem XVI.
Podczas popołudniowej inauguracji w Auditorium Maximum UJ kard. Dziwisz przypominał słowa Jana Pawła II z Asyżu, że "Pokój to warsztat pracy, otwarty dla wszystkich, nie tylko dla specjalistów, uczonych czy strategów. Za pokój są odpowiedzialni wszyscy". "Cieszymy się, że w tych dniach Kraków staje się warsztatem pracy na rzecz pokoju" - stwierdził kardynał.
70 lat od wybuchu II wojny przybyliśmy tu do Krakowa, jako pielgrzymi różnych religii, aby oddać hołd tej ziemi, która jako pierwsza została zdeptana – mówił prof. Andrea Riccardi, założyciel Wspólnoty św. Idziego.
Dodał, że Europa po 1989 roku miała szansę na zbudowania „świata współistnienia”, co jednak niestety nie nastąpiło w tej mierze w jakiej powinno. W to miejsce został zbudowany świat „globalizacji gospodarczej”, bazujący na innych wartościach niż te które wyrastały z tamtej pokojowej rewolucji. Ten model „globalizacji gospodarczej” został zakwestionowany najpierw przez zamachy terrorystyczne w USA, a następnie poprzez eskalację kolejnych wojen w Zatoce Perskiej, Iraku, itd.
Założyciel Wspólnoty św. Idziego wykazywał, że jest to droga do nikąd, gdyż „agresja tworzy agresję”.
„My ufamy, że jednak dialog napisze lepszą historię” – oświadczył z mocą. „Europa w swej istocie jest dialogiem” – stwierdził.
Postawie dialogu winna towarzyszyć – jak podkreślił –postawa modlitwy. „A dla religii dialog jest pogłębioną rozmową” – dodał. „Każda religia kiedy wyraża to, co najlepsze, prowadzi do Boga” – wyjaśnił.
Zatem zglobalizowany świat potrzebuje na nowo tej jedności, która nie zostanie zbudowana bez udziału, bez wkładu i bez dialogu poszczególnych religii. „Mamy tylko jedną drogę, drogę pokoju” – zakończył Riccardi.
Z głosem tym współbrzmiała wypowiedź Michela Camdessus’a, byłego szefa Banku Francji i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wyjaśniał, że przyczyną obecnego globalnego kryzysu finansowego jest „długa lista błędów nie tylko technicznych, ale przede wszystkim moralnych”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?