W poniedziałek przypadł ostatni dzień 1431 roku według kalendarza muzułmańskiego, czyli księżycowego - poinformował Muzułmański Związek Religijny w RP. Rok w tym kalendarzu jest nieco krótszy od tradycyjnego.
Oparty na fazach księżyca kalendarz używany w świecie islamu bierze swój początek od ucieczki Mahometa (zwanej też emigracją lub wywędrowaniem) z Mekki do Medyny, co miało miejsce w 622 roku.
Rok w kalendarzu księżycowym jest krótszy od tradycyjnego o 11 dni (ma 354 dni), dlatego główne święta islamskie ulegają ciągłym przesunięciom względem kalendarza gregoriańskiego. Z różnicy w długości roku w obu kalendarzach wynika też, że 33 lata księżycowe, odpowiadają 32 słonecznym, czyli tradycyjnym.
Z tego kalendarza korzysta przy religijnych uroczystościach m.in. społeczność polskich wyznawców islamu, należących do Muzułmańskiego Związku Religijnego w Polsce, najstarszej i najważniejszej w kraju takiej organizacji. Skupia ona przede wszystkim polskich Tatarów.
Przewodniczący Związku, mufti Tomasz Miśkiewicz uważa, że kończący się rok był dla muzułmańskiej społeczności w Polsce udany. Z ważnych dla niej wydarzeń wymienił przede wszystkim odsłonięcie w Gdańsku Pomnika Tatara, w której to uroczystości wziął udział prezydent RP Bronisław Komorowski.
Przypomniał, że Związek organizował w różnych miejscach w Polsce imprezy kulturalne, konferencje naukowe oraz spotkania, które promowały społeczność muzułmańską w Polsce. W marcu o polskich Tatarach - muzułmanach dowiedziała się społeczność międzynarodowa za sprawą wizyty brytyjskiego następcy tronu księcia Karola w Kruszynianach, gdzie jest zabytkowy meczet.
Tomasz Miśkiewicz zwrócił też uwagę na konferencje poświęcone islamowi czy dialogowi międzyreligijnemu. W środę w Warszawie rozpocznie się takie trzydniowe międzynarodowe sympozjum poświęcone sytuacji muzułmanów w Europie Środkowo-Wschodniej.
Pytany o plany na kolejny rok, mufti Miśkiewicz powiedział, że dotyczą one przede wszystkim województwa podlaskiego i chodzi o inwestycje, ale szczegółów nie podał. Związek od lat zabiega o dokończenie budowy w Białymstoku centrum kultury muzułmańskiej, wstrzymanej z powodów finansowych.
Koniec roku muzułmańskiego nie jest świętowany jak tradycyjny Sylwester, chociaż niektórzy polscy muzułmanie spotykają się wtedy w gronie rodziny i znajomych, by wspólnie zakończyć rok. Odprawiane są też modlitwy za pomyślność w nowym roku.
Za centrum polskiego islamu uważa się województwo podlaskie. Żyje tam większość polskich wyznawców islamu pochodzenia tatarskiego, z grupy - szacowanej przez samych liderów tej społeczności - na 5 tys. osób.
To tam także - w Bohonikach i Kruszynianach - są dwa ostatnie w kraju zabytkowe meczety. Przy nich znajdują się mizary, czyli islamskie cmentarze.
Liderzy MZR oceniają, że w Polsce jest łącznie około 20-25 tysięcy wyznawców islamu. Są to przede wszystkim cudzoziemcy: dyplomaci, biznesmeni, studenci, a w ostatnim czasie coraz liczniejsi - uchodźcy z krajów muzułmańskich.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?