Około 2 tys. chasydów, głównie z Europy i USA, weźmie udział w tegorocznych uroczystościach z okazji 235. rocznicy śmierci cadyka Elimelecha w Leżajsku.
Jak poinformował PAP dyr. Fundacji Chasydów Leżajsk-Polska, Michał Konieczny, w tegorocznych uroczystościach udział weźmie w sumie ponad 2 tys. chasydów z całego świata. Najwięcej, ponad 1 tys. chasydów, modliło się przy grobie cadyka we wtorek.
W poprzednim roku w uroczystościach udział wzięło ok. 500 chasydów i była to liczba znacznie mniejsza niż w minionych latach, gdy do Leżajska przybywało po kilka, a nawet kilkanaście tysięcy chasydów z całego świata. Powodem niskiej frekwencji była oczywiście pandemia.
Żydzi, którzy zakończą modły, opuszczają zwykle Leżajsk, aby ustąpić miejsca kolejnym grupom pielgrzymów.
Uroczystości potrwają do piątkowego południa, ze względu na rozpoczynający się kilka godzin później szabat. Przyjeżdżający do Leżajska Żydzi uczestniczą w modlitwach przed grobowcem cadyka. Wierzą, że cadyk w rocznicę swojej śmierci (zmarł 11 marca 1787 roku) zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby o zdrowie, pomyślność dla dzieci, sukcesy w pracy. Zapisują je na karteczkach zwanych kwitełe i składają przy grobie cadyka. Modlitwom przy grobowcu cadyka, tzw. ohelu zazwyczaj towarzyszą tradycyjne tańce i śpiewanie psalmów.
Modlitwy i wszelkie obrzędy trwają dwie, trzy godziny. Po zakończonych modłach Żydzi spożywają koszerny posiłek, składający się m.in. ze stosownie przyrządzonego mięsa wołowego, ryb, jajek, owoców i warzyw.
W modlitwach uczestniczą także kobiety zbierające się w osobnym, specjalnie dla nich wydzielonym pomieszczeniu, znajdującym się także na kirkucie, czyli żydowskim cmentarzu.
Święto rocznicy śmierci cadyka Elimelecha jest ruchome (reguluje to kalendarz żydowski), dlatego przyjazdy chasydzkich pielgrzymów każdego roku przypadają w innych terminach.
Elimelech Weissblum był jednym z trzech najbardziej znanych cadyków dawnej Polski. Zasłynął jako uzdrowiciel dusz i ciał oraz jako głosiciel chasydyzmu - buntowniczego nurtu religijno-mistycznego w judaizmie. Ruch ten narodził się w latach trzydziestych XVIII wieku na Ukrainie i obszarach Polski południowo-wschodniej. Głosił, że Bogu można służyć nie tylko przez wypełnianie prawa i modlitwę, ale także przez codzienne obowiązki. W 1772 roku cadyk utworzył w Leżajsku centrum swojej działalności.
Leżajsk, zamieszkiwany przez bardzo liczną społeczność żydowską, do II wojny światowej należał do najważniejszych ośrodków chasydyzmu na ziemiach polskich. Tradycja odwiedzania grobu cadyka Elimelecha z Leżajska odżyła ponownie w latach 70-tych ubiegłego wieku.
Dla chasydów Leżajsk wraz z grobem cadyka Elimelecha jest jednym z najświętszych miejsc na świecie. Chasydzi przybywają tam nie tylko z okazji rocznicy śmierci cadyka, ale także z okazji różnych świąt żydowskich, w trakcie prywatnych pielgrzymek i wycieczek po Polsce.(PAP)
Autor: Wojciech Huk
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?