Bardzo wielu przywódców nowych ruchów religijnych ogłasza się Nauczycielami Ludzkości, stawiając się w jednym szeregu z Chrystusem, Buddą czy Mahometem. Wielu również twierdzi, że wszystkie religie są jednakowo wartościowe i można je wciąż wyznawać, nawet należąc do ruchu. Medytacyjne Stowarzyszenie Najwyższej Mistrzyni Czing Hai wyróżnia się spośród tych ruchów tym, że jego liderem jest kobieta.
"Proletariusze wszystkich krajów łączcie się – Wierzący i Niewierzący w Jednej Owczarni Jednego Pasterza!". "Pojednanie wszystkich narodów w Prawdziwym Niebieskim Komunizmie" – takie kuriozalne hasła głosi ruch religijny o wyjątkowo długiej nazwie: Stolica Boża i Barankowa Apostołów w Duchu i w Prawdzie, Alfa i Omega, Początek i Koniec.
Głoszą potrzebę pracy dla dobra ludzkości. Tradycyjne praktyki jogiczne i tantryczne wiążą z zaangażowaniem społecznym. Mimo tych szczytnych haseł nie uniknęli oskarżeń o... morderstwa, handel bronią i międzynarodowy terroryzm. Ruch Ananda Marga istnieje również w Polsce.
Nie należy zażywać żadnych lekarstw, bo utrudniają one kontakt z Bogiem. Żadna choroba w rzeczywistości nie istnieje, jest tylko subiektywnym doznaniem, które można zwalczyć poprzez modlitwę – takie poglądy wyznaje Stowarzyszenie Chrześcijańskiej Nauki.
Właściwie nie wiadomo, czy stowarzyszenia neopogańskie można uznać za ruchy religijne. Zwykle przypominają one albo koła naukowe dążące do rekonstrukcji dawnych wierzeń albo ruchy polityczne "podparte" religią, albo grupki obojętnych religijnie pasjonatów "bawiących" się magią.
Sri Chinmoy wie, co należy głosić, by zdobyć uznanie w USA. Jego ruch jest oparty na hinduizmie, ale guru twierdzi, że mogą do niego wstępować ludzie wszystkich wyznań. Praktyki religijne ogranicza do kilkunastominutowych medytacji. Organizuje za to mnóstwo koncertów i zawodów sportowych pod hasłem walki o pokój.
O chrześcijaństwie mówią: judeochrześcijaństwo. Polaków nazywają ludem aryjskim, którego kulturę wypaczyło chrześcijaństwo. Potępiają słabość, chorobę, pokorę. Sławią tężyznę fizyczną, aktywność i żywotność. Najwyższą wartością jest dla nich naród. O kim mowa? O faszystach? Nie. Takie idee wyznaje legalnie istniejący w Polsce ruch religijny: Rodzima Wiara.
Wierzą w Jedynego Boga w Jego Czterotwarzowym Zaistnieniu czyli słowiańskiego Świętowita. Oddają mu cześć kłaniając się z obnażoną głową przed jego posągiem. Mają wówczas jedną rękę złożoną na piersi, a drugą na brzuchu – podobnie jak posąg Świętowita wyłowiony ze Zbrucza. Ich kapłani to ofiarnicy, inaczej nazywani żercami.
20 marca 1995 roku świat zaszokowała informacja z Japonii. Członkowie sekty religijnej Najwyższa Prawda dokonali zamachu trującym gazem na pasażerów metra w Tokio. Zginęło 12 osób, ponad 5 tysięcy trafiło do szpitala. Trzy miesiące później aresztowano lidera grupy i kilkuset współpracowników. Nie był to jednak koniec ruchu. Najwyższa Prawda wciąż istnieje i zdobywa nowych członków!