Czy słyszał ktoś, żeby hinduiści wystosowali życzenia dla katolików na Wielkanoc? Tymczasem katolicy w osobach duchownych watykańskich nie ustają w przypochlebianiu się poganom. To jest ta "otwartość". Ale hinduiści, muzułmanie i poganie gardzą tą otwartością, bo widzą w niej słabość.
Czyli kolejny literacki popis bezproduktywnej nic nie wnoszącej Rady d/s Dialogu Międzyreligijnego.
Dziadostwo...
Tymczasem katolicy w osobach duchownych watykańskich nie ustają w przypochlebianiu się poganom. To jest ta "otwartość". Ale hinduiści, muzułmanie i poganie gardzą tą otwartością, bo widzą w niej słabość.