Po raz pierwszy w Pakistanie kobieta została skazana na karę śmierci za „znieważenie proroka Mahometa”. Teraz cały chrześcijański świat walczy o jej ułaskawienie.
Nie wiem, czy moje słowa do was dotrą, ale jeśli je odczytacie, pomódlcie się za mnie. List Asii Bibi przywiózł do Europy jej mąż, który 15 grudnia w imieniu żony odbierze w Hiszpanii nagrodę HazteOir.
Bliscy Asii Bibi - pakistańskiej katoliczki, skazanej na śmierć za rzekome bluźnierstwo przeciw Mahometowi - spotkali się dziś na placu św. Piotra w Rzymie z papieżem Franciszkiem.
Nasz portal pospieszył się z informacją o ułaskawieniu Asii Bibi, pakistańskiej chrześcijanki skazanej na śmierć za wypowiedzenie dwóch zdań: „Jezus Chrystus umarł za moje grzechy i za grzech świata. Nie zrobił tego dla was Mahomet”.
Zwracają się także do wspólnoty międzynarodowej z nadzieją, że podobnie jak w przypadku Asii Bibi, jej interwencja pomoże w uwolnieniu córki.
Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie apeluje o włączenie się w starania o uwolnienie 14-letniej pakistańskiej chrześcijanki, która została porwana, zmuszona do wyjścia za mąż i zmiany wiary. „Jak pokazuje przypadek Asii Bibi, międzynarodowa presja i medialne nagłośnienie sprawy mogą pomóc w uratowaniu człowieka” – mówi dyrektor włoskiego oddziału papieskiego stowarzyszenia.
Wydarzenie przypominające o współczesnych prześladowaniach chrześcijan.
„Policja nie reaguje, co potwierdza, że lokalne władze przyzwalają na takie działania”