Jedenastu irańskich obywateli zostało porwanych podczas pielgrzymki w Syrii - poinformowała w środę irańska telewizja państwowa, kilka dni po uprowadzeniu innej grupy pielgrzymów przez grupę uzbrojonych napastników.
"Ich autokar był w drodze do Damaszku, kiedy został zaatakowany przez uzbrojonych mężczyzn. Jedenastu z 35 pasażerów zostało porwanych" - podała telewizja, cytując przedstawiciela irańskiej pielgrzymki Masuda Akhawana.
Porwani zostali przewiezieni w nieznane miejsce.
W zeszły czwartek jedenastu pielgrzymów z Iranu zostało uprowadzonych w Syrii, kiedy udawali się do syryjskiej stolicy. Autokar wiozący 49 uczestników pielgrzymki został zatrzymany tuż po wyjeździe z miasta Halab (Aleppo) w północno-zachodniej Syrii. Pozostałych 38 pasażerów, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze puszczono wolno. Później grupa ta została obrabowana z pieniędzy i kosztowności.
Irańskie MSZ skrytykowało atak, nazywając go "nieusprawiedliwionym" i zwróciło się do Syrii o zabezpieczenie akcji uwalniania porwanych.
Irańscy pielgrzymi tradycyjnie odwiedzają święte dla szyitów miejsca w Syrii. Damaszek jest najbliższym sojusznikiem Teheranu na Bliskim Wschodzie. Iran udziela poparcia prezydentowi Syrii Baszarowi el-Asadowi w tłumieniu trwającej od marca 2011 roku antyreżimowej rewolty.
W grudniu ubiegłego roku uprowadzono kilku irańskich inżynierów pracujących przy budowie elektrowni w środkowej Syrii. Do tej pory nie zostali uwolnieni.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?