Uzbrojeni napastnicy zaatakowali dwie szyickie rodziny w pobliżu miasta Latifija, położonego na południe od Bagdadu, ostrzeliwując ich domy, które następnie wysadzili w powietrze. Co najmniej 18 osób zginęło - poinformowała w środę iracka policja.
Wśród ofiar śmiertelnych jest co najmniej sześcioro dzieci i pięć kobiet. Napastnicy zaatakowali domy zamieszkane przez rodziny dwóch braci. 28 sierpnia zamordowano w tym mieście siedmioosobową szyicką rodzinę; w Latifii mieszkają głównie sunnici.
W Iraku nasila się konflikt na tle wyznaniowym, który może doprowadzić do destabilizacji kraju. Jak komentuje AFP, celem środowego ataku było zapewne podkręcenie spirali przemocy.
Również w środę rano eksplozja ładunków wybuchowych zabiła pięciu żołnierzy w pobliżu Bagdadu. W Tikricie w nocy z wtorku na środę wysadzono w powietrze dom, w którego ruinach zginął mały chłopiec. Dzień wcześniej w serii zamachów bombowych w Iraku, głównie w stolicy kraju Bagdadzie, zginęły co najmniej 64 osoby, a ponad 150 zostało rannych.
Eskalacja przemocy jest pochodną rosnącego niezadowolenia sunnickiej mniejszości, uprzywilejowanej za czasów Saddama Husajna.
ONZ i liczni dyplomaci apelują do kontrolowanego przez szyitów rządu premiera Nuriego al-Malikiego o przeprowadzenie reform w celu uniknięcia dalszego marginalizowania sunnitów, którzy mogą być rekrutowani przez ekstremistów. Jednak rząd nasilił ostatnio kampanię przeciwko sunnickim rebeliantom.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?