Raport bieżący wydany przez Stolicę Apostolską na podstawie ok. 75 wypowiedzi i dokumentacji otrzymanych do 30 października 1985 r. od 75 regionalnych i krajowych Konferencji Episkopatów
Słowo wstępne
Odpowiadając na troskę wyrażoną przez Konferencje Episkopatów na całym świecie, watykański Sekretariat Jedności Chrześcijan, Sekretariat dla Religii Niechrześcijańskich, Sekretariat dla Niewierzących oraz Papieska Rada do spraw Kultury przeprowadziły badania nad pojawianiem się i działalnością sekt, nowych ruchów religijnych, kultów. Dykasterie te wraz z Sekretariatem Stanu od pewnego czasu były zaniepokojone tym zagadnieniem.
Pierwszym krokiem było rozesłanie w lutym 1984 roku przez Sekretariat Jedności Chrześcijan kwestionariusza do Konferencji Episkopatów i do podobnych instytucji w imieniu wyżej wymienionych dykasteriów. Celem tego było zebranie wiarygodnych informacji i wskazówek co do akcji duszpasterskiej i możliwych kierunków dalszych badań tego problemu. Do 30 października 1985 roku nadeszło wiele odpowiedzi od Konferencji Episkopatów zarówno krajowych, jak regionalnych ze wszystkich kontynentów. Niektóre z tych odpowiedzi zawierały szczegółowe informacje z poszczególnych diecezji; towarzyszyły im kopie listów pasterskich, broszury, artykuły i studia.
Nie jest oczywiście możliwe streszczanie tutaj nadesłanej obszernej dokumentacji, którą zresztą trzeba będzie ustawicznie aktualizować, jeśli ma ona służyć jako podstawa do opracowania konstruktywnej odpowiedzi duszpasterskiej na wyzwanie rzucane przez sekty, nowe ruchy i grupy religijne. Niniejszy raport może być jedynie próbą nakreślenia wstępnego, ogólnego obrazu; opiera się ona na otrzymanych odpowiedziach i dokumentacji.
Raport składa się z następujących części:
1. Wstęp.
2. Przyczyny rozprzestrzeniania się tych ruchów i grup.
3. Wyzwanie duszpasterskie i sposoby podejścia do niego.
4. Zakończenie.
5. Zachęta ze strony Synodu 1985 r.
6. Zagadnienia do dalszych studiów i badań.
7. Wybrana bibliografia na temat sekt.
1. WSTĘP
Definicja przedmiotu
1.1. Czym są sekty? Co oznaczamy terminem kulty? Istotną sprawą jest uświadomienie sobie, że istnieją trudności w zakresie pojęć, definicji i terminologii dotyczącej tych zagadnień. Terminy sekta i kult mają zabarwienie nieco pejoratywne i zdają się sugerować ocenę negatywną. Być może lepsze byłyby określenia neutralne, takie jak nowe ruchy religijne, nowe grupy religijne. Definicja tych nowych ruchów czy grup jako odrębnych od Kościołów i wspólnot kościelnych bądź też prawowitych ruchów w łonie Kościoła jest zagadnieniem spornym.
Pomocne może się tu okazać rozróżnienie pomiędzy sektami wywodzącymi się z religii chrześcijańskiej i sektami pochodzącymi z innych religii czy pewnych prądów umysłowych. Często sprawa staje się bardziej delikatna, gdy trzeba odróżnić grupy pochodzenia chrześcijańskiego od Kościołów, wspólnot kościelnych i od prawowitych ruchów w łonie Kościoła; niemniej jednak rozróżnienie to jest bardzo ważne. W rzeczy samej, pewne cechy mentalności czy postaw sekciarskich, czyli nietolerancja czy wręcz agresywny prozelityzm, nie muszą prowadzić do powstania sekty i w każdym razie nie wystarczają do jej scharakteryzowania. Postawy takie spotykamy również pośród wierzących chrześcijan w obrębie Kościołów i wspólnot kościelnych. Takie grupy chrześcijańskie o mentalności sekciarskiej mogą ulec ewolucji dzięki pogłębieniu swej formacji chrześcijańskiej i kontaktom z braćmi w wierze. W ten sposób mogą one stopniowo umacniać pośród siebie postawy i ducha kościelnego.
Kryterium rozróżniania pomiędzy sektami pochodzenia chrześcijańskiego i Kościołami oraz wspólnotami można nieraz odnaleźć w źródłach nauczania tychże grup. Tak na przykład jako sekty można by określić te grupy, które poza Biblią mają także inne księgi "objawione" lub "przesłania prorocze", bądź też grupy wyłączające z Biblii pewne księgi protokanoniczne, bądź wreszcie radykalnie zmieniające ich treść. Odpowiedź na jedno z pytań kwestionariusza (l) brzmi następująco: "Z powodów praktycznych kult albo sektę definiuje się niekiedy jako grupę religijną, posiadającą wiosny, indywidualny światopogląd, wywiedziony z nauk jakiejś wielkiej religii światowej, lecz nie tożsamy z nimi. Ponieważ mówimy tutaj o grupach swoistego rodzaju, zazwyczaj uważanych za zagrożenie dla wolności obywateli i ogólnie dla społeczeństwa, kulty i sekty charakteryzowano również jako wyróżniające się pewnymi szczególnymi zachowaniami. I tak np. często mają one strukturę autorytarną, stosują różne formy prania mózgów i kontroli myśli, nacisku grupowego, a także wsączają w swych członków poczucie winy, strachu, itd. Podstawową pracą na temat tych cech jest książka Amerykanina Dave Breese'a pt. Know the Marks of CuIts/ Znajomość cech kultowych, Victor Books, Wheaton Ill., 1985".
Niezależnie od trudności w odróżnianiu sekt pochodzenia chrześcijańskiego od Kościołów, wspólnot kościelnych i ruchów chrześcijańskich, odpowiedzi na pytanie kwestionariusza ujawniają częstokroć dużą nieścisłość terminologiczną, za którą kryją się poważne niedostatki wiedzy o innych Kościołach chrześcijańskich oraz wspólnotach kościelnych. Niektóre spośród tych odpowiedzi umieszczają pomiędzy „sektami" Kościoły i wspólnoty kościelne nie pozostające w pełnej łączności z Kościołem Rzymskim; również wyznawcy wielkich religii światowych (hinduizm, buddyzm) w małym stopniu rozpowszechnionych w ich krajach bywają klasyfikowani jako przynależący do sekty.
1.2. Niezależnie jednak od wspomnianych wyżej nieścisłości rozróżnień, a więc i terminologii, niemal wszystkie Kościoły lokalne stwierdzają pojawianie się i szybki wzrost najróżniejszych „nowych" ruchów religijnych bądź pseudoreligijnych, grup i praktyk. Prawie wszyscy respondenci uważają to zjawisko za poważne, niektórzy nawet za alarmujące; zdaje się, że problemu tego rodzaju nie notuje się jedynie w paru krajach (np. tam, gdzie dominuje islam).
Problemy duszpasterskie
1.3. Zjawisko rozwija się szybko, często z niemałym powodzeniem, i stanowi pewien problem duszpasterski. Najbardziej bezpośrednim zagadnieniem duszpasterskim jest znalezienie sposobu postępowania z członkiem rodziny katolickiej, który stał się wyznawcą sekty. Kapłan z parafii, lokalny duszpasterz lub doradca zwykle i w pierwszym rzędzie zwraca się do krewnych i przyjaciół takiej osoby; często nie jest możliwe nawiązanie z nią bezpośredniego kontaktu w celu pokierowania nią lub pomocy eks-członkowi sekty we włączeniu się na nowo w życie społeczeństwa i Kościoła. Wymaga to kompetencji i doświadczenia w zakresie psychologii.
Grupy najbardziej narażone
1.4. Grupą najwrażliwszą i najbardziej narażoną w obrębie Kościoła jest młodzież. Wtedy, gdy nie mają oparcia, są bezrobotni, nie uczestniczą aktywnie w życiu parafialnym ani w dobrowolnych pracach na rzecz parafii, gdy pochodzą z rodzin nieustabilizowanych, należą do mniejszości etnicznych lub zamieszkują miejsca, jakich Kościół swym wpływem raczej nie obejmuje, itp. - młodzi stanowią dla sekt i nowych ruchów cel podatniejszy niż w innych sytuacjach. Ale nie tylko młodzi są podatni na działanie sekt. Wydaje się, że niektóre sekty przyciągają ludzi dorosłych; inne rozwijają swą działalność w środowiskach dobrze sytuowanych i wysoko wykształconych rodzin. W tym miejscu trzeba wspomnieć o miasteczkach uniwersyteckich, stanowiących często teren sprzyjający bujnemu wzrostowi sekt oraz werbowaniu nowych członków. Nadto trudności w kontaktach z przedstawicielami kleru lub też nieuregulowana sytuacja małżeńska mogą pewnych ludzi doprowadzić do zerwania z Kościołem i przyłączenia się do nowej grupy.
Jak się wydaje, bardzo niewiele osób wstępuje do sekty z niskich pobudek. Być może, najważniejszym zarzutem, jaki można uczynić sektom, jest to, że często nadużywają dobrych intencji i pragnień osób nieusatysfakcjonowanych. W istocie, największe sukcesy osiągają one wtedy, gdy społeczeństwo lub Kościół nie potrafi odpowiedzieć na owe dobre intencje i pragnienia.
1.5. Przyczyny względnego powodzenia sekt wśród katolików są różnorakie, można je wyróżniać na kilku poziomach. W pierwszym rzędzie są one związane z potrzebami i aspiracjami, których, jak sądzą, nie mogą zaspokoić we własnym Kościele, a także z technikami werbowania i szkolenia, stosowanymi przez sekty. Przyczyny te mogą nie być związane z przynależnością do Kościoła i do nowych grup: korzyści ekonomiczne, korzyści bądź naciski polityczne, zwykła ciekawość, itd.
Wyczerpującej oceny tych przyczyn można dokonać jedynie w obrębie szczególnego kontekstu, w jakim się one pojawiają. Tym niemniej, wyniki ogólnej ich oceny (a to właśnie jest przedmiotem niniejszego raportu) mogą - i w naszym przypadku to czynią - ujawnić szereg przyczyn szczegółowych, jakie w istocie przybierają charakter nieomal powszechny. Wytłumaczeniem tego faktu może być zagęszczająca się sieć współzależności w dzisiejszym świecie.
Zjawisko to wydaje się być przejawem odczłowieczającego oddziaływania struktur współczesnego społeczeństwa tworzonych na Zachodzie, a następnie szeroko eksportowanych do innych części świata i wytwarzających różnorakie sytuacje kryzysowe na płaszczyźnie zarówno indywidualnej, jak i społecznej.
Sytuacje te ujawniają różne potrzeby, aspiracje i pytania, domagające się z kolei właściwej i konkretnej odpowiedzi. Sekty twierdzą, że mają takie odpowiedzi i że ich udzielają. Czynią to odwołując się zarówno do sfery uczuciowej, jak i poznawczej, przy czym na potrzeby uczuciowe odpowiadają w sposób, który tłumi zdolności poznawcze.
Te podstawowe potrzeby i aspiracje można opisywać jako formy wyrazu ludzkiego poszukiwania jedności i harmonii, współuczestnictwa i spełnienia we wszystkich dziedzinach życia i doświadczenia, jako próby zaspokojenia ludzkiej potrzeby prawdy i sensu, owych wartości zasadniczych, które w pewnych okresach zarówno życia jednostkowego, jak i dziejów zbiorowości wydają się ukryte, zdruzgotane bądź też zagubione, zwłaszcza w przypadku ludzi wytrąconych z równowagi przez szybko zachodzące zmiany, silne stresy, lęk, itp.
1.6. Odpowiedzi na pytania kwestionariusza pokazują, że zjawisko to należy traktować nie tyle jako zagrożenie dla Kościoła (aczkolwiek wielu respondentów uważa za problem dużej wagi agresywny prozelityzm niektórych sekt), lecz raczej jako wyzwanie duszpasterskie. Niektórzy z respondentów podkreślają, że zachowując zawsze postawę integralności i uczciwości, powinniśmy pamiętać, iż każda grupa religijna ma prawo do głoszenia własnej wiary i życia zgodnie z sumieniem. Podkreślają też, że w stosunkach z poszczególnymi grupami mamy obowiązek przestrzegać zasad dialogu religijnego, ustanowionych przez Sobór Watykański II i późniejsze dokumenty Kościoła. Nadto bezwzględnie trzeba pamiętać o szacunku, należnym każdej osobie ludzkiej i o tym, że nasza postawa wobec szczerych wyznawców innych wiar powinna być nacechowana otwartością i zrozumieniem, nie zaś potępieniem.
Odpowiedzi na pytania kwestionariusza świadczą o wielkiej potrzebie informacji i wychowania wiernych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?