W wierzeniach religijnych społeczności Czarnej Afryki wiara w przodków i głęboki do nich szacunek zajmują ważne miejsce. Ta bardzo żywa wiara nie jest czymś odizolowanym i powinna być postrzegana w relacji do wiary w istnienie świata nadprzyrodzonego. Opiera się ona na rzeczywistości świata zmarłych. Dla wszystkich Afrykanów ich przodkowie są bez wątpienia kimś bardzo realnym.
Jezus Chrystus, wyzwoliciel i uzdrowiciel
12. W jaki sposób z głębi swojej kultury i w świetle Ewangelii, dzisiejszy Afrykańczyk może znaleźć właściwe rozwiązania problemów zdrowotnych, z których wiele jeszcze do niedawna zupełnie nie znano?
Rzeczywiście w Ewangeliach uzdrawianie jest jednym z podstawowych rodzajów działalności Jezusa. Co więcej, w swojej mowie programowej, używając słów zaczerpniętych od proroka Izajasza, Jezus przedstawia siebie przede wszystkim jako wyzwoliciela i uzdrowiciela (por. Łk 4,18-19). Ewangelia według św. Mateusza mówi o Jezusie: „I obchodził Jezus całą Galilee, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelie o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu” (Mt 4, 23).
Poprzez swoją działalność uzdrowicielską, sam Jezus pokazywał, że stykał się z ludzkim cierpieniem. Opiekuje się On chorymi i stopniowo odkrywa znaczenie choroby, cierpienia i uleczenia. Choroba, która tradycyjnie była pojmowana jako przekleństwo i kara za grzechy, znajduje nową orientacje w stronę nadziei na nowe stworzenie, zarówno co się tyczy ludzkiego ciała, jak również co do relacji z innymi, z Bogiem i całym światem. Poprzez uzdrowienia, których dokonuje (por. Łk 4,31-37; Mk 1,29-34; Mt 8,2-4; Łk 4,41-42), Jezus zaprasza każdego do przeżywania swego życia jako stworzenie i wyzwolenie. Nawet ze swojej śmierci czyni On wydarzenie stwórcze. Stworzeni na obraz i podobieństwo Boga (por. Rdz 1,27), ludzie otrzymali moc i zdolność do podporządkowania sobie natury i czynienia sobie jej poddaną (por. Rdz 1,28); dar rozumu pozwala im zgłębiać tajemnice natury, w szczególności zaś przyczyny choroby i znajdowanie rozwiązań tego problemu.
13. Proklamacja wyzwolenia ogłoszona przez Jezusa stanowi dla człowieka zaproszenie do zaangażowania się w ramach realnego świata: „Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!” (Mk 2,11). Jest to także zaproszenie do zajęcia postawy krytycznej w stosunku do tych umysłów, które posiadają fatalistyczną wizje choroby, umieszczając ją poza ludzką odpowiedzialnością.
Słowa Jezusa prowadzą do reinterpretacji tradycyjnego poglądu w ramach etycznej struktury nowego stylu ludzkich stosunków. Są one zaproszeniem do patrzenia na chorobę już nie jako konsekwencje jakiegoś błędu (por. J 9,2-3), agresji niektórych względem drugich. Zło nie jest już sytuowane w świecie nadprzyrodzonym, niewidzialnym, ani też w relacji do mitów o „nyktozofie” (nykto- od gr. nyks, nyktós „noc” + gr. sophos „miłujący” [przyp. red.]), „czarowniku”, który wyrządza krzywdę nocą. Trzeba je umieszczać wewnątrz siebie, wewnątrz struktur grzechu, które człowiek sam tworzy w czasie swojego życia, w możliwości tego, że człowiek musi zgrzeszyć, wybierając przemoc jako formę relacji z innymi ludźmi.
Aby odpowiedzieć na problem poszukiwania przez Afrykańczyków wyzwolenia i uzdrowienia w sposób całościowy, należy przyjąć ogólnoświatową strategie duszpasterską, w którą byłaby włączona troska o duchowe, społeczne, polityczne, ekonomiczne i kulturalne przyczyny choroby. Mówiąc paralitykowi, aby wstał, wziął swoje łoże i szedł, Jezus pragnie dać nową świadomość i pobudzać rozwój ludzi, charakteryzujący się autonomią, dzięki, którzy podejmą totalną walkę z siłami alienacji, z siłami śmierci.
Cécé Kolié napisał: „Gdyby wiara chrześcijańska mogła sprawić, aby Afrykańczyk na nowo odkrył swoje własne korzenie w życiu i działalności Jezusa z Nazaretu, który umarł i zmartwychwstał, zostałby wtedy uleczony z mitów i chorób. Równocześnie pomogłaby mu ona powstać, wziąć swoje łoże i wrócić do domu, gdzie zdrowie czeka na spotkanie z nim” (Kolié, p. 176).
Jak to stwierdził Kościół w Afryce, jednym z zadań inkulturacji w ramach nowej ewangelizacji, na którą Afryka oczekuje w trzecim tysiącleciu, jest „przygotowanie ludzi na przyjęcie Jezusa Chrystusa w sposób całkowity. Powinno ono dotknąć ich na płaszczyznach osobistej, kulturalnej, ekonomicznej i politycznej, aby mogli prowadzić święte życie, w całkowitym zjednoczeniu z Bogiem Ojcem, poprzez działanie Ducha Świętego” (EA 62). Z tego względu podobnie „cel, do którego dąży się przez dzieło ewangelizacji naszych ludzi, przekracza możliwości, które ma teologia, chcąca aby powstali i ‘zaakceptowali siebie samych’. Musimy stworzyć Jezusowi możliwość usłyszenia imion od tych ludzi, którzy Go przyjęli. Jezus będzie uzdrowicielem, Panem inicjacji, Przodkiem czy wodzem wodzów, nie dlatego, że takim go nazwałem, ale dlatego, ponieważ uczynił dzieła uzdrowienia i uczynił człowieka wolnym (Kolié, ibid)
Bibliografia w języku polskim
E. SAKOWICZ, H. ZIMOŃ, Jezus Chrystus w tradycyjnych religiach afrykańskich, EK VII 1398.
H. ZlMOŃ, Chrystus we współczesnej teologii afrykańskiej, CT 65 (l995) z. 4, 69-79.
(Dokument papieskiej Komisji do spraw Dialogu Międzyreligijnego)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?
Nawrócony francuski rabin opowiedział niezwykłą historię swojego życia.