Człowiek XXI wieku staje wobec wielości kultur, religii, przekonań i stylów życia, uświadamiając sobie, że pluralizm na stałe wpisał się w realia współczesności. Dla znacznej części ludzkości taka sytuacja jest okazją do ubogacenia. Zdecydowana większość poddaje się jej z obojętnością. Są wreszcie i tacy, którzy zadają sobie pytanie, jak można tę wielość i różnorodność zaakceptować, nie zatracając przy tym własnej tożsamości.
Islam a dialog
Nierzadko spotyka się opinię o pasywności strony islamskiej w dialogu międzyreligijnym. Współczesny brytyjski uczony muzułmański, Ataullah Siddiqui wymienia kilka powodów, dla których muzułmanie dystansują się od dialogu. Zalicza do nich m.in.: pojmowanie dialogu, problem reprezentowania muzułmanów, wykształcenie i kwestia języka. Muzułmanie postrzegają dialog międzyreligijny jako część zsekularyzowanego dziedzictwa Zachodu. Dialog zawiera wartości liberalne, a chrześcijańska jest jedynie jego zewnętrzna oprawa. Kolejny problem stanowi uczestnictwo muzułmanów w tym dialogu. Najczęściej reprezentują ich „oficjalni ulemowie” jako przedstawiciele stanowisk rządowych. Występowanie w takiej roli pozbawia ich wolności do wyrażania własnej opinii. Swe stanowisko ograniczają z reguły tylko do cytowania Koranu i hadisów. Istotny problem krytycznego postrzegania dialogu przez muzułmanów dotyczy sfery polityczno-ekonomicznej oraz braku akademickiego przygotowania do uczestniczenia w dialogu. Stosunek muzułmanów do dialogu jest zróżnicowany. Przeciwnicy dialogu twierdzą, że nie ma potrzeby angażowania się w dialog międzyreligijny, ponieważ Koran zawiera w tej kwestii jednoznaczne pouczenie, głosząc, że żydzi i chrześcijanie nie mogą być przyjaciółmi muzułmanów (Por. 5, 51). Jako dowód przywołują fakty z historii oraz aktualne wydarzenia, podkreślając przede wszystkim konflikt w Iraku i Afganistanie. Istnieje również stanowisko, według którego koraniczne przesłanie: „Wy macie waszą religię, a ja mam moją religię”(109, 6) powinno być normą, natomiast dialog może stanowić wyjątek w określonych okolicznościach.
Mimo iż przeciwnicy dialogu międzyreligijnego i jego sceptycy stanowią w społeczeństwie muzułmańskim zdecydowaną większość, nie brakuje również środowisk opowiadających się za dialogiem z chrześcijanami. Pozytywnie nastawieni do dialogu muzułmanie podkreślają zasadność kontaktów muzułmańsko-chrześcijańskich. Na potwierdzenie swego stanowiska, prodialogowe środowiska muzułmańskie odwołują się do Koranu. Mimo iż Święta Księga islamu nie używa wprost określenia „dialog” (hiwar), to zawiera przesłanie, które wyraża jego ideę w stosunku do żydów i chrześcijan. Jednym z przykładów jest fragment sury „Pająk”: „I nie sprzeczajcie się z ludem Księgi inaczej, jak w sposób uprzejmy – z wyjątkiem tych spośród nich, którzy są niesprawiedliwi – i mówcie: »Uwierzyliśmy w to, co nam zostało zesłane, i w to, co wam zostało zesłane. Nasz Bóg i wasz Bóg jest jeden i my jesteśmy Mu całkowicie poddani.«” (29, 46).
Niewiele osób wie, że inicjatywa ogłoszenia przez ONZ roku 2001 „Międzynarodowym Rokiem Dialogu między Cywilizacjami” wyszła ze świata islamu. Ówczesny prezydent Iranu, Muhammad Chatami 21 września 1998 roku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ powiedział między innymi: „Pragnę w imieniu Islamskiej Republiki Iranu zaproponować jako pierwszy ruch [umożliwiający i wspierający Dialog między Cywilizacjami], żeby ONZ ogłosiło rok 2001 jako „Międzynarodowy Rok Dialogu między Cywilizacjami”, mając nadzieję, że tego typu dialog przyczyni się do urzeczywistnienia sprawiedliwości i wolności na całym świecie.” Jak na ironię losu, właśnie w tym roku doszło do tragicznych w skutkach wydarzeń w Stanach Zjednoczonych.
Argumenty za dialogiem
Mimo trudności, dialog chrześcijańsko-muzułmański przynosi pozytywne efekty. Do najważniejszych z nich należą następujące: 1) Korygowanie stereotypów i fałszywych wyobrażeń. Dialog pomaga we wzajemnym poznawaniu i zrozumieniu, usuwając odziedziczone stereotypy i uprzedzenia. Należyte miejsce zajmują także podobieństwa i różnice, które ukazane zostają we właściwej perspektywie. 2) Wyzwolenie z lęku. W dialogu ludzie mają odwagę poruszać się na „obcym” terytorium. Odkrywają istniejące w świecie bogactwo wielości i różnorodności oraz uświadamiają sobie tajemnicę ludzkiego pochodzenia. 3) Budowanie pokoju. Każdy udany dialog jest drogą prowadzącą do pokoju, a jednocześnie jest widocznym znakiem pokojowego potencjału, który istnieje w obu religiach. Stworzenie atmosfery pokojowej przez ludzi wierzących, odbiera argumenty tym wszystkim, którzy wykorzystują to przesłanie do celów politycznych, akcji terrorystycznych i prowadzenia wojen, nie mających nic wspólnego z religią. 4. Kształtowanie dobrych stosunków międzysąsiedzkich. Szczególne miejsce w relacjach chrześcijańsko-muzułmańskich zajmuje dialog życia. Codzienność stwarza ramy, w których dialog staje się realny. Podczas spotkań, do których dochodzi na wielu różnorodnych płaszczyznach, chrześcijanie i muzułmanie odkrywają sposoby wspólnego kształtowania społeczeństwa, w którym żyją, uczą się i pracują, przejmując jednocześnie odpowiedzialność za nie. Dlatego też dialog nie może być zarezerwowany wyłącznie dla środowisk akademickich, które zajmują się nim na konferencjach, sympozjach i sesjach naukowych. 5) Doprecyzowanie i pogłębienie wiary. Uczestnicy dialogu znajdują się w sytuacji, kiedy muszą sobie stawiać pytania dotyczące ich własnej tradycji i prawd, w które wierzą. Dialog chrześcijańsko-muzułmański nie prowadzi do utraty tożsamości. Przeciwnie, jak uczy doświadczenie, spotkania, rozmowy i dysputy dialogowe pomagają w pogłębieniu wiary. Konfrontacja z inaczej myślącym i wierzącym partnerem dialogu staje się wyzwaniem, które mobilizuje do poszukiwania szczegółowych odpowiedzi i wyjaśnień. Troska o własną tradycję nie wyklucza otwarcia się na wyznawców innych religii.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?