O historii cmentarza opolskich Żydów opowiadali Halina Łabędzka i ks. prof. Stanisław Rabiej.
- Próbujemy do tej ważnej karty historii Opola wrócić. Chcemy pokazać wkład, zwłaszcza dużych rodów żydowskich czy też ich przedsięwzięć, których pamięć kryje się na tym cmentarzu - powiedział ks. prof. Stanisław Rabiej podczas promocji książki pt. „Opolski cmentarz żydowski w XIX wieku”. Ukazała się ona nakładem RW Wydziału Teologicznego UO. Ks. Rabiej jest współautorem książki wraz z Haliną Łabędzką. Promocja książki odbyła się 29 października wieczorem w MBP w Opolu.
- Być może ta publikacja stanie się zaczynem tego, żeby cmentarz żydowski doprowadzić do stanu lepszego niż w tej chwili. Jest on zdewastowany, ale nie zrujnowany. Ta książka jest ważna też dla młodszego pokolenia - ogłupianego różnego rodzaju propagandą, jakoby wielokulturowość była czymś złym. Polska przez setki lat była krajem różnorodnym etnicznie. Jeszcze w 1939 r. jedna trzecia Warszawy mówiła w jidysz. Był taki czas w Opolu, że społeczności katolicka, protestancka i żydowska żyły w przyjaznej tolerancji. W ścisłym centrum Opola były przecież trzy główne świątynie trzech wyznań - mówił dr Maciej Borkowski, znawca historii opolskich Żydów.
Pierwszego pochówku na cmentarzu żydowskim w Opolu (dziś dzielnica Nowa Wieś Królewska, ul. Graniczna) dokonano w 1821 roku. Ostatniego - w 1960 r. Pierwszym zmarłym Żydem pochowanym w Opolu (wcześniej tutejsi wyznawcy judaizmu należeli do gminy w Białej) był Gumpel Posner, nauczyciel w opolskiej gminie żydowskiej. - Obecnie jest na cmentarzu 775 grobów. Najważniejsze pochowane tam osoby to rabin Wiener czy wielki przedsiębiorca Friedlaender. Jest też rodzina słynnego rabina Leo Baecka czy wielkiego podróżnika Eduarda Schnitzera vel Emina Paszy - mówiła Halina Łabędzka, która od dziesiątek lat zajmuje się badaniem żydowskich cmentarzy na Górnym Śląsku.
- Wydawałoby się, że na tym cmentarzu nie ma życia. A jest wręcz przeciwnie - te kamyki na grobach to żywa pamięć - mówiła H. Łabędzka. Ks. S. Rabiej podkreślił, że tradycja kładzenia kamyków na żydowskich grobach ma bardzo wiele sensów i sposobów ich tłumaczenia. - Dla mnie przekonujące jest tłumaczenie teologiczne. Po hebrajsku kamień to „ab”. Ten „ab” może być kojarzony z „abba” - ojciec. Kamień położony na grobie symbolizuje pieczęć ojca, który czeka na swoje dziecko - mówił.
Bogato ilustrowana książka obejmuje historię cmentarza i pochowanych tam Żydów z XIX wieku. Planowana jest druga część książki – wiek XX, a także wydanie w języku angielskim całości historii opolskiego cmentarza żydowskiego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?