Oskarżenia o praktykowanie przez Żydów mordów rytualnych na chrześcijańskich dzieciach to nieuzasadnione niczym pomówienia – mówi prof. Jacek Wijaczka, badacz historii Żydów w okresie staropolskim.
Historyk zaznacza, że zarówno naukowe badania, jak i dokumenty Kościoła jednoznacznie stwierdzają, że formułowanie takich oskarżeń jest kłamstwem. Wyjaśnia natomiast, że zarówno w Polsce, jak i w Europie, odbywały się liczne procesy o owe rzekome mordy i że podczas tych procesów na oskarżonych Żydach wymuszano zeznania za pomocą tortur.
Co pewien czas polskie media i społeczeństwo elektryzuje wiadomość, że oto znowu ktoś publicznie opowiada o tym, jak to w przeszłości (a nie wiadomo, czy i nie dzisiaj) Żydzi w okrutny sposób mordowali w celach rytualnych chrześcijańskie dzieci, aby wycisnąć z nich krew i dodać ją do macy. I nic nie pomagają naukowe badania, ani bulle papieskie i oświadczenia Kościoła katolickiego, w których jednoznacznie stwierdza się, że są to nieuzasadnione niczym pomówienia i oszczerstwa.
Po raz kolejny wyraźnie trzeba stwierdzić: kłamstwem jest twierdzenie, że Żydzi mordowali chrześcijańskie dzieci w celach rytualnych, prawdą natomiast, że liczne były w Europie, a także w Polsce, procesy o owe rzekome mordy; procesy, w których sądzonych Żydów i Żydówki okrutnie torturowano, wymuszano zeznania, aby w końcu uznawać ich winnymi popełnienia zbrodni i skazać na karę śmierci. Fakt, że owe procesy miały miejsce i że zapadały w nich wyroki skazujące, jest dla antysemitów jednym z koronnych dowodów na prawdziwość legendy mordu rytualnego.
Oskarżenia i procesy o mordy rytualne w Polsce, tak jak i w innych krajach europejskich, związane były z szeroko rozpowszechnionym już w średniowieczu przeświadczeniem, że Żydzi używają krwi dzieci chrześcijańskich do celów rytualnych. Do pierwszego znanego nam procesu (oskarżenia bowiem pojawiały się już wcześniej) o rzekomy mord rytualny w Polsce doszło na Mazowszu w 1547 r. Dwóch mieszkających w Rawie starozakonnych, Mojżesza i Abrahama, oskarżono o porwanie syna miejscowego krawca i ukrzyżowanie go. Mamy tu echo pierwszych oskarżeń o mordy rytualne w Europie zachodniej z XII i XIII w., gdy mordów nie wiązano jeszcze ze świętem Paschy, ale właśnie z ukrzyżowaniem dzieci na wzór Chrystusa. Było to najwcześniejsze wytłumaczenie rzekomych mordów: Żydzi krzyżują dzieci chrześcijańskie, zwykle w Wielkim Tygodniu, aby odtworzyć ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa, ku wyszydzeniu i obrazie wiary chrześcijańskiej.
Po procesie rawskim następne pojawiły się bardzo szybko. Jeszcze w tym samym 1547 r. starozakonnych z Kłodawy (woj. łęczyckie) obwiniono o zamordowanie sześcioletniego Dunata i jego siedmioletniej siostry Doroty. Kolejne procesy odbyły się w Kcyni (1559), Bielsku (1564), Rososzu (1566) i Łęczycy (1569). W związku z tymi procesami, w 1576 r. król Stefan Batory wydał edykt, w którym stwierdził, że kierowane przeciwko Żydom zarzuty o mordowanie dzieci i bezczeszczenie hostii są bezpodstawne i groził surowymi karami osobom, które w przyszłości wystąpią z tego rodzaju nieuzasadnionymi oskarżeniami.
Do upowszechniania przekonania, że starozakonni używają krwi chrześcijańskiej dla celów religijnych przyczyniali się i ówcześni ludzie kultury. Sebastian Klonowic w napisanym w 1600 r. "Worku Judaszów" pisał: "Którzy toczą i cedzą chłopiątek niewinnych Z żyłek, z serca żywą krew z członeczków dziecinnych. Odprawują Wielkanoc juchą naszych dziatek, Które jeszcze do bacznych nie przychodzą latek.
Procesy o rzekome mordy rytualne toczyły się w Polsce przez cały XVII w., a do ich nasilenia doszło w drugiej połowie XVIII w. Wówczas to część społeczeństwa miejskiego i szlacheckiego zdała sobie sprawę z dystansu cywilizacyjnego, dzielącego państwo polsko-litewskie od Europy Zachodniej i zaczęto szukać winnych tego stanu rzeczy. Wskazano na dwie grupy: magnaterię i starozakonnych. O ile magnatów oskarżano o zdemoralizowanie szlachty i upadek administracji, to Żydów oskarżano o spowodowanie upadku miast, rozpicie mieszczan i chłopów, okradanie kościołów i kupowanie kradzionych rzeczy, przemyt oraz fałszowanie monety. Do listy zarzutów dodać trzeba oskarżenia o mordowanie chrześcijańskich dzieci.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?