Im większa jest twoja wiedza religijna tym przyjaźniej odnosisz się do wyznawców innych tradycji. To jeden z wniosków wypływających z ankiety przeprowadzonej przez Pew Research Center w Stanach Zjednoczonych, której głównym celem było pokazanie wiedzy religijnej dorosłych Amerykanów.
Pytania zostały przygotowane tak, aby obejmowały różne spektrum trudności. Te łatwiejsze miały pokazać, co prawie wszyscy Amerykanie wiedzą o religii. Trudniesze były po to, aby wyodrębnić grupę osób mających największą wiedzę na te tematy. I to właśnie ta ostatnia grupa wykazała się największą akceptacją dla reprezentantów różnych tradycji.
Jak wynika z ankiety większość Amerykanów zna podstawowe fakty dotyczące chrześcijaństwa i Biblii, a nawet wie nieco o islamie, jednak już znacznie mniej dorosłych w USA jest w stanie poprawnie odpowiedzieć na pytania dotyczące judaizmu, buddyzmu i hinduizmu, a większość nie wie, co konstytucja Stanów Zjednoczonych mówi o religii.
„W ankietach najczęściej pytamy ludzi o opinię, ale ta była inna – zadaliśmy jedenastu tysiącom respondentów pytania oparte na faktach i dotyczące religii. Okazało się, że przeciętny dorosły Amerykanin jest w stanie poprawnie odpowiedzieć na mniej niż połowę z nich.” – informują autorzy ankiety.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...