Centralne biuro statystyczne Izraela (CBS) opublikowało najnowsze dane dotyczące mniejszości chrześcijańskiej.
Z opublikowanych danych wynika, że wspólnota chrześcijańska w Izraelu rośnie, koncentruje się w większości na północy kraju i w porównaniu z innymi grupami religijnymi ma mniej rodzin wielodzietnych.
Według CBS obecnie w Izraelu żyje około 182 tys. chrześcijan, o 1,4 procent więcej niż rok wcześniej. Ogółem chrześcijanie stanowią 1,9 proc. ogółu społeczeństwa tego kraju. Około 1/3 z nich (76,7 proc.), to chrześcijanie arabscy. Wśród całej ludności arabsko-izraelskiej chrześcijanie stanowią siedem procent.
Gdy chodzi o liczbę dzieci poniżej 17 lat, to w rodzinach chrześcijańskich wskaźnik ten wynosi 1,93, natomiast w rodzinach żydowskich 2,43 i muzułmańskich 2,60.
Większość chrześcijan arabskich (niemal 84 proc.) żyje w północnych regionach kraju lub w regionie Hajfy. Najwięcej arabskiej ludności chrześcijańskiej (21 400) zamieszkuje w Nazarecie i Hajfie (16 500). Na trzecim miejscu jest Jerozolima z 12 900 chrześcijanami.
Inaczej wygląda sytuacja w przypadku chrześcijan niearabskich. Koncentrują się oni głównie w Tel Awiwie i centrum kraju (około 42 procent).
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?