Amerykanin dr Tom Catena jest jedynym chirurgiem dla około miliona ludzi. Jego szpital obsługuje terytorium wielkości Austrii w pasie spornym pomiędzy Sudanem a Sudanem Południowym. Wojna domowa minęła, ale pozostał polityczny chaos, przemoc i niedożywienie - Bez mojej katolickiej wiary nie zostałbym tam przez tyle lat - mówi dr Catena w EWTN.
Dr Tom, bo tak nazywają go współpracownicy i pacjenci, pochodzi z amerykańskiego stanu Nowy Jork. Ma siedmioro rodzeństwa. Jego ojciec był sędzia, a brat został księdzem. Catena ukończył medycynę na Duke University. Był lekarzem wojskowym, przez rok uczył w Tokio języka angielskiego. Od czwartego roku studiów pracował na misjach, m.in. w Kenii.
Od 2008 r. pracuje jako katolicki lekarz-misjonarz w Górach Nuba na terenie spornym pomiędzy Sudanem i Sudanem Południowym. Przyjmuje dziennie 300-450 pacjentów. Często przychodzą do niego pieszo, co zajmuje im nawet tydzień. Dr Tom jest pod telefonem 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Zarabia równowartość 350 dolarów miesięcznie. Doprowadził katolicki Szpital Matki Miłosierdzia do takiego poziomu, że przyjeżdżają do niego pacjenci ze stołecznego Chartumu. - To tak, jakby pacjenci z Los Angeles przyjeżdżali na leczenie do szpitala na rolniczych terenach Nebraski - tłumaczy Amerykanom dr Catena.
Przyznaje, że jego praca jest wymagająca, ale też wdzięczna i satysfakcjonująca. Rodzi zarazem wiele frustracji i rozczarowań z powodu niepowodzeń. Bywa też niebezpiecznie - 8 lat temu jego szpital został zbombardowany przez sudański bombowiec Su-24. Na szczęście nikt nie zginął.
- Bez mojej katolickiej wiary nie zostałbym tam przez tyle lat. Bardzo dosłownie podchodzę do Chrystusowego nakazu, by troszczyć się o moich najmniejszych braci i siostry - mówi dr Catena.
Lekarz-misjonarz dodaje, że wielu jego pacjentów z północy to muzułmanie, którzy nigdy wcześniej nie spotkali chrześcijan. Lokalny przywódca muzułmański nazwał dr. Toma "Jezusem Chrystusem", bo leczy chorych i sprawia, że chromi chodzą, a niewidomi widzą.
57-letni dr Catena otrzymał wiele międzynarodowych nagród humanitarnych oraz doktoraty honorowe amerykańskiego Brown University oraz Państwowego Uniwersytetu Medycznego w stolicy Armenii Erewaniu. Ma żonę i jednego syna.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?