W wielu religiach zwierzę nie tylko święte, ale wręcz żywe, chodzące numinosum.
Numinosum, czyli, jak z religioznastwa wiemy, swego rodzaju siła, która człowieka jednocześnie przeraża i pociąga. Boska groza i podziw w jednym. Tak właśnie postrzegają tygrysy syberyjscy szamani oraz mieszkańcy tamtych terenów.
Często słyszałem od myśliwych i wieśniaków, że w obecności tygrysa dzieją się dziwne rzeczy. Że jest z nim tak jak z wężem, który wzrokiem potrafi zahipnotyzować królika. Że ma jakiś niewyjaśniony wpływ na przedmioty i na ludzi. I że w jego obecności mogą dziać się czary...
- mówił jeden z rozmówców Johna Vaillanta, autora książki „Tygrys. Na tropie rosyjskiej bestii”.
Dla wielu ludów (np. tunguskich, czy tureckich) ów dziki kot uchodził za mitycznego, totemicznego przodka. Nanajowie nazywają go nawet Amba, czyli w dosłownym tłumaczeniu „Dziadek”.
Niezwykle ważną rolę pełniły tygrysy w religii i kulturze Chin. Zamieszkująca świętą górę Kunlun bogini Xiwangmu miała mieć np. tygrysie zęby i lamparci ogon. Kły i pazury tych zwierząt były niczym innym, jak amuletami. Tygrys to także jeden z dwunastu chińskich znaków zodiaku oraz jedno z czterech zwierząt mających przynosić ludziom pomyślność. Pozostałe to żółw, smok i feniks. Cała ta mityczna czwórka pełni też rolę Czterech Strażników Świata.
Ale i same tygrysy, zwłaszcza gdy przedstawia się je w różnych kolorach, uchodzą np. za strażników różnych pór roku. Czarny tygrys to związany z żywiołem wody strażnik pory zimowej. Czerwony to ogień i lato. Niebieski tygrys jest wiosną i żywiołem ziemi. Zaś żółty to oczywiście jesień i słońce.
Wróćmy jednak do chińskiego kalendarza, bo i z nim wiąże się pewna mityczna - tym razem buddyjska - historia.
Znaki zodiaku są w nim następujące: szczur, bawół, tygrys (po chińsku Yin), królik, smok, wąż, koń, baran, małpa, kogut, pies i świnia.
Uważa się, że te właśnie zwierzęta okazały największą lojalność Buddzie. Według chińskiej legendy ludowej, ich kolejność pojawiania się w zodiaku jest taka sama jak ta, według której odpowiedzieli na wezwanie Buddy, przybywając przed jego oblicze, zanim opuścił świat materialny…
- czytamy w „Encyklopedii znaczków pocztowych” autorstwa Jamesa Mackay’a.
Cytat z tej akurat publikacji, bo nawiązujący do widniejącej na górze ilustracji. Znaczka z chińskim, zodiakalnym tygrysem, który Poczta Polska wyemitowała w 2022 roku. Rok wcześniej był bawół, w tym roku mamy królika. W 2024 jak nic będzie smok. Więc i o nim trzeba będzie chyba w naszym portalowym Alfabecie religii już wkrótce napisać.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?