Na wschodzie Mauretanii wybuchły we wtorek zacięte walki między armią i rebeliantami islamskimi. Według miejscowych źródeł, armia użyła ciężkiej broni i lotnictwa. 10 islamistów miało ponieść śmierć.
Rządowa agencja prasowa poinformowała, że atak islamistów został odparty oraz, że wycofują się oni na wschód w kierunku Mali.
Filia Al-Kaidy w Afryce Północnej poinformowała, że w ub. miesiącu jej bojówki zabiły 20 mauretańskich żołnierzy i zaprzeczyła informacjom strony mauretańskiej, iż 20 islamistów poniosło śmierć.
Do bitwy w lesie Wagadou, w Mali, w pobliżu granicy z Mauretanią doszło 24 czerwca. Armia mauretańska dokonała wówczas ataku na bazę Al-Kaidy. Według strony mauretańskiej, ok. 20 islamistów poniosło wówczas śmierć przy stratach własnych 2 żołnierzy.
Al-Kaida jest coraz bardziej aktywna w zachodniej części Afryki Północnej. Często współpracuje lub działa niezależnie od najróżniejszych ugrupowań rebelianckich a także zwykłych przestępców i przemytników. (PAP)
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...